Zinedine Zidane od wielu lat związany jest z Realem Madryt. Po raz pierwszy jako pierwszy trener pracował na Santiago Bernabeu od początku 2016 roku. W ciągu blisko trzech lat zdobył z klubem 9 trofeów na 13 możliwych. Co najważniejsze, jako pierwszy trener w historii trzy razy z rzędu wygrał Ligę Mistrzów.
W 2018 roku potrzebował przerwy od futbolu. Doskonale zdawał sobie sprawę, że z Los Blancos doszedł do ściany. Na dodatek z drużyny odchodził wówczas lider Cristiano Ronaldo.
Zidane długo nie wytrzymał na bezrobociu. W marcu 2019 roku powrócił do ukochanego klubu po 284 dniach przerwy. Na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Santiago Solariego. - Odszedłem, bo potrzebowałem tego. W tamtym momencie uważałem, że kadra po tylu zwycięstwach potrzebowała zmiany - przyznał Zidane. - Teraz jestem tutaj, bo dostałem telefon od prezesa Florentino Pereza. Kocham ten klub, więc wróciłem - dodał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wykop bramkarza i... katastrofa! Co on narobił? (wideo)
Zidane nie ukrywa, że chciałby w przyszłości zostać trenerem reprezentacji Francji. Taką karierę wróży mu także Didier Deschamps. - Kolejnym selekcjonerem będzie Zizou. Prędzej czy później to nastąpi - tłumaczył (za AS.com).
Deschamps selekcjonerem reprezentacji Francji został w 2012 roku. Jego kontrakt wygasa 31 czerwca 2022 roku.
Zobacz także: Robert Lewandowski nie zamierza czekać. Przejdzie zabieg po sobotnim meczu
Zobacz także: Krzysztof Piątek ponownie może usiąść na ławce rezerwowych