Cristiano Ronaldo postanowił nie wziąć udziału w gali Złotej Piłki w Paryżu, gdzie Lionel Messi po raz szósty odebrał główną nagrodę. Pojawił się za to podczas gali w Mediolanie, która odbywała się w tym samym czasie. Gwiazda Juventusu Turyn otrzymała nagrodę za swoje osiągnięcia w Serie A.
Piłkarz dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika ligi. Pomagając zdobyć Juventusowi ósme mistrzostwo z rzędu, strzelił 21 bramek w poprzednim sezonie.
Jednak w pięciu ostatnich występach zdobył tylko jednego gola. Dyrektora sportowego klubu, Fabio Paraticiego, zapytano więc, czy to oznacza spadek mocy piłkarza? - Cristiano się skończył? Nie rozśmieszaj mnie! - odpowiedział dziennikarzowi Tuttosport. - Miał problemy z kolanem, które nie pozwalały mu grać na właściwym dla niego poziomie. Teraz wraca silniejszy niż był wcześniej - podkreślił.
Paratici uważa, że Cristiano Ronaldo zasłużył na Złotą Piłkę. - Zrobiliśmy dobrą inwestycję, w zeszłym sezonie zdobył wiele decydujących bramek. Musimy zaakceptować jego ogromny głód gry. To go odróżnia od innych - powiedział.
Portugalczyk w tegorocznej edycji plebiscytu "France Football" zajął trzecie miejsce. Zwyciężył Lionel Messi przed Virgilem van Dijkiem. Robert Lewandowski był ósmy.
Czytaj też:
-> Transfery. Krzysztof Piątek dostał propozycję powrotu do Genoa CFC. Polak nie chce odchodzić z Milanu
-> Premier League. Jose Mourinho zdradził, dlaczego mieszkał w hotelu podczas pracy w Man Utd
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa