Na początku listopada Arkadiuszowi Milikowi odnowił się uraz mięśni brzucha. Napastnik SSC Napoli musiał opuścić dwa mecze Serie A i nie znalazł się w kadrze na spotkanie Ligi Mistrzów z Liverpoolem. Co więcej, nie był do dyspozycji selekcjonera Jerzego Brzęczka podczas ostatnich starć w eliminacjach do Euro 2020.
W mediach społecznościowych Milik zamieścił nagranie z indywidualnego treningu, a w opisie zapewnił, że już niedługo będzie mógł pojawić się na boisku.
"Pracuję w ciszy, a lada chwila wreszcie wracam na boisko! Chcę znów móc się cieszyć razem z Wami cały czas. Forza Napoli!" - napisał po polsku, angielsku i włosku nasz reprezentant.
ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"
Milik kontuzję złapał w najgorszym możliwym momencie - gdy miał serię czterech meczów z rzędu w Serie A z trafieniem. Jego łączny bilans w tym sezonie to 5 goli w 8 spotkaniach Napoli.
Po konfrontacji z Liverpoolem wicemistrzowie Włoch wracają do rywalizacji na krajowym podwórku. W niedzielę, 1 grudnia, zagrają u siebie z Bologną.
Czytaj też: Liga Mistrzów. Wojna w Napoli. Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński z potężnymi karami! Są kwoty
Czytaj też: Liga Mistrzów 2019/20. Liverpool - Napoli. Azzurri oficjalnie bez kontuzjowanego Arkadiusza Milika