U-20: Polska - Szwajcaria. Widowiskowa wygrana Biało-Czerwonych

Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: reprezentacja Polski do lat 20
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: reprezentacja Polski do lat 20

Pierwsza połowa była przeciętna, druga już rewelacyjna. Raz rozpędzeni Polacy nie dali się zatrzymać i pokonali 5:1 Szwajcarię w Turnieju Ośmiu Narodów.

Jacek Magiera powołał aż 39 piłkarzy. Część z nich dostała możliwość zaprezentowania się już w meczu Turnieju Ośmiu Narodów ze Szwajcarią. Bramkarz Bartosz Mrozek i ofensywny Aron Stasiak debiutowali w podstawowym składzie. Kolejni nowicjusze w tej kategorii wiekowej Piątkowski, Skrzypczak, Rakoczy, Czubak oraz Szpakowski weszli po przerwie.

Gra obu reprezentacji nie kleiła się. Jak to czasami bywa w takich meczach, otwiera je stały fragment. Polska wyszła na prowadzenie 1:0 w 35. minucie po dośrodkowaniu Łukasza Poręby z rzutu rożnego. Dużo determinacji, energii i sprytu miał w polu karnym Mateusz Bondarenko, który zapolował na piłkę i wepchnął ją z metra do siatki. Polakom nie udało się przeprowadzić żadnego innego wartego uwagi ataku w pierwszej połowie.

Czytaj także: Duże wyróżnienie dla Wojciecha Szczęsnego. Reprezentant Polski nominowany do Trofeum Jaszyna

Co innego po przerwie. W drugiej części meczu Polska grała swobodnie i atrakcyjnie. Ciekawych akcji zbudowała kilka, korzystając z przestrzeni na połowie Szwajcarii. Między 46. a 67. minutą podopieczni Magiery zdobyli trzy bramki, a wielki wpływ na nie mieli grający na wahadłach Jakub Bednarczyk oraz Tymoteusz Puchacz.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Kownacki z szacunkiem o rywalach. "Ich atak imponuje skutecznością"

Bednarczyk asystował przy bramce Tomasza Makowskiego, który zaskoczył Szwajcarów wbiegnięciem w środek pola karnego z drugiej linii. Później swoje widowisko rozpoczął Puchacz, który obsłużył podaniami Arona Stasiaka oraz Łukasza Porębę. Szczególnie rajd Puchacza poprzedzający czwartego gola był spektakularny, ponieważ pomocnik Lecha Poznań ruszył na przebój między dwóch kompletnie zdezorientowanych rywali.

Mecz zakończył się wynikiem 5:1. Szwajcaria zraniła Polaków raz, kiedy ci najwyraźniej zapomnieli o obronie. Na więcej Polska nie pozwoliła, a jeszcze dobiła rywala golem Jakuba Bednarczyka po solowym rajdzie w 86. minucie.

Czytaj także: Ewa Pajor z cenną nagrodą. Armata dla Polki

Polska - Szwajcaria 5:1 (1:0)
1:0 - Mateusz Bondarenko 35'
2:0 - Tomasz Makowski 46'
3:0 - Aron Stasiak 59'
3:1 - Yannick Marchand 61'
4:1 - Łukasz Poręba 67'
5:1 - Jakub Bednarczyk 86'

Składy:

Polska: Bartosz Mrozek - Mateusz Bondarenko (88' Mateusz Skrzypczak), Serafin Szota, Jakub Kiwior - Jakub Bednarczyk (87' Kamil Piątkowski), Tomasz Makowski, Michał Skóraś, Łukasz Poręba (87' Marcin Szpakowski), Tymoteusz Puchacz - Aron Stasiak (59' Michał Rakoczy), Dawid Kurminowski (82' Karol Czubak)

Szwajcaria: Amir Saipl - Yves Jankowski (72' Pascal Scheupbach), Serge Mueller, Jan Kronig, Nias Hefti - Yannick Marchand (79' Izer Aliu), Alexis Antunes (62' Amel Rustemoski) - Fabio Fehr (62' Maren Haile-Selassie), Gabriel Bares, Nishan Burkart (73' Nicky Medja) - Lorenzo Gonzalez (79' Mohamed Amdouni)

Sędzia: Anthony Taylor

Komentarze (4)
avatar
boo
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestańcie chranic głupoty. Wygrali z kim. Ostatnia drużyna to oczym tu gadać. Niech wygrają z kimś z czołówki Europy to będzie widać że idą do przodu. Mają warunki o wiele lepsze niż w latach Czytaj całość
avatar
Wiesiek Kamiński
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kilka dni temu jakiś mądry trener specjalnej troski zachwalał szkolenie w Szwajcarii ! oczywiście to tylko jeden mecz,ale zagrali dramat....zresztą ilu tam było rodowitych szwajcarów? 
avatar
zavi
14.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
patrząc na skład Szwajcarów to już jest dziwna mieszanka tylko w strojach Szwajcarskich ... 
avatar
Anna Krawczyk
14.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zapomnieliście dodać, gdzie grali.