W Barcelonie nikt nie narzeka na postawę Luisa Suareza, ale Urugwajczyk jest coraz starszy, a do tego zaczynają mu się przytrafiać kontuzje. Dlatego mistrz Hiszpanii zaczął rozglądać się za piłkarzem, który wzmocni konkurencję na pozycji "9". Dzięki temu 32-latek będzie mógł częściej odpoczywać, a gdy nabawi się urazu, to drużyna na tym nie ucierpi.
Blaugrana latem skupiła się na transferze Antoine'a Griezmanna. W następnym roku celem Katalończyków będzie już znalezienie typowej dziewiątki. O taki transfer apeluje... sam Suarez.
- Powiedziałem to już jakiś czas temu, że przyjdzie taki moment, w którym mój wiek nie pozwoli mi na grę na takim poziomie - tłumaczy Luis Suarez. - Niech klub sprowadzi konkurenta na moją pozycję, tak będzie o wiele lepiej. To zmusi mnie do jeszcze większego wysiłku - dodaje napastnik (za Ovacion).
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Nierozsądne podejście do kontuzji Krychowiaka? "Takie urazy ciężko zdiagnozować"
Luis Suarez występuje w Barcelonie od 2014 roku. Coraz częściej mówi się, że już w 2020 roku opuści Dumę Katalonii i przeniesie się do amerykańskiej ligi MLS. Mocno zainteresowany Urugwajczykiem jest Inter Miami (CZYTAJ WIĘCEJ).
- Wymagania w Barcelonie są niewiarygodnie wielkie. Tutaj co trzy dni musisz podejść do egzaminu i nie ma żadnego odpoczynku. Nie przebaczają ci nawet jednego złego meczu. Nie jest łatwo przyjść do takiego klubu jak Barcelona, zaadaptować się i wywalczyć miejsce w składzie - tłumaczy "El Pistolero".
Suarez rozegrał dla Barcelony 260 meczów, w których strzelił 185 bramek oraz zaliczył 97 asyst.
Zobacz także: Napoli martwi się o Arkadiusza Milika. Polak może wypaść z gry na ponad miesiąc