El Clasico, które z powodu napiętej sytuacji politycznej w Katalonii nie odbyło się 26 października, zaplanowano na środę, 18 grudnia (początek spotkania na Camp Nou w Barcelonie o godz. 20:00). Taką decyzję podjęły władze La Liga (WIĘCEJ TUTAJ).
Nowy termin hitu ligi hiszpańskiej został już skrytykowany przez Real. Działacze z Madrytu nie rozumieją, dlaczego w weekend poprzedzający grudniowe El Clasico Real i Barca nie grają tego samego dnia.
Terminarz przewiduje bowiem, że Duma Katalonii zmierzy się w sobotę 14 grudnia o godz. 16 z Realem Sociedad. Królewskich czeka natomiast pojedynek z Valencią w... niedzielę 15 grudnia o godz. 21!
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Robert Lewandowski do Manchesteru United!
ZOBACZ: La Liga. Santiago Solari wrócił do Realu Madryt. Nowa rola dla Argentyńczyka >>
"W rezultacie piłkarze Realu będą mieli 29 godzin mniej na odpoczynek przed El Clasico niż gracze Barcelony. Decyzja La Liga powoduje dyskomfort w obozie Realu, gdzie panuje przekonanie, że władze ligi hiszpańskiej wyraźnie faworyzują Katalończyków" - pisze dziennik "Marca".
Po 13 kolejkach La Liga Barcelona zajmuje fotel lidera tabeli i lepszym bilansem bramkowym wyprzedza Real (oba zespoły w 12 meczach zgromadziły po 25 pkt). Na kolejnych miejscach plasują się Atletico Madryt i Sevilla (oba po 24 pkt).