Santiago Solari przejął stery w Realu Madryt 29 października 2018 roku. Prowadził zespół w 32 spotkaniach. Na pierwszy rzut oka bilans jest bardzo przyzwoity: 22 zwycięstwa, dwa remisy i osiem porażek. Czarę goryczy przelał jednak fatalny tydzień, w którym Królewscy dwukrotnie przegrali z FC Barcelona (w Pucharze Króla 0:3 i Primera Division 0:1) oraz Ajaxem Amsterdam w Lidze Mistrzów (1:4).
W marcu został zwolniony, a jego miejsce zajął Zinedine Zidane. Prezydent Florentino Perez od razu zaproponował mu inną funkcję w klubie, jednak Solari chciał odpocząć od futbolu.
Minęło kilka miesięcy i Argentyńczyk znów pracuje dla Królewskich. Kilka dni temu 43-latek uczestniczył z Emilio Butragueno w spotkaniu na Europejskim Uniwersytecie Realu w Madrycie. Jak podkreśla dziennik "Marca", Solari będzie pełni rolę ambasadora klubu, razem z Roberto Carlosem czy wspomnianym Butragueno. Ich zadaniem jest reprezentowanie klubu w wydarzeniach publicznych.
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Nierozsądne podejście do kontuzji Krychowiaka? "Takie urazy ciężko zdiagnozować"
Jak podkreślają hiszpańskie media, Solari mógł zostać szkoleniowcem Leganes, jednak za wszelką cenę chciał pozostać w stolicy Hiszpanii.
Santiago Solari jako piłkarz reprezentował barwy Realu Madryt, Interu Mediolan, Atletico Madryt, River Plate czy San Lorenzo. Po zakończeniu kariery, od 2016 roku związany był tylko z Królewskimi.
Zobacz także: PZPN uratuje Wisłę Kraków kosztem Rakowa Częstochowa?
Zobacz także: Bayern Monachium chce powrotu Pepa Guardioli