Dziennikarze "Die Welt" przygotowali krótkim film wideo, na którym zachwycają się formą Roberta Lewandowskiego w sezonie 2019/2020. Do tytułu materiału wykorzystano nowy pseudonim dla polskiego napastnika, "Mr. Unverzichtbar - Robert Lewandowski", czyli "Pan Niezbędny - Robert Lewandowski".
Nowy pseudonim w pełni oddaje, jak ważny dla mistrza Niemiec jest 31-letni Polak. Tak naprawdę trudno wyobrazić sobie ofensywę Bayernu Monachium bez Roberta Lewandowskiego. Nowy ligowy sezon rozpoczął się niecałe cztery miesiące temu, a kapitan polskiej kadry ma już 23 bramki na koncie.
Czytaj także: zabieg Roberta Lewandowskiego owiany tajemnicą. "Jest z tą drużyną i jest w gotowości"
16 razy trafił do siatki w Bundeslidze, gdzie strzelał minimum jedną bramkę w każdym z 11 spotkań tego sezonu (w tym dwie w ostatnim klasyku przeciwko Borussii Dortmund). Dołożył do tego 6 goli w Lidze Mistrzów, także strzelając w każdym z 4 meczów oraz jedno trafienie w Pucharze Niemiec.
Zobacz wideo: kosmiczna passa Lewandowskiego
Tylko dzięki znakomitej formie strzeleckiej Lewandowskiego, skutki słabszej formy bawarskiego zespołu w ostatnich tygodniach nie są aż tak widoczne w tabelach Bundesligi (3. miejsce ze stratą 4 punktów do lidera Borussii M'gladbach) i Ligi Mistrzów (prowadzenie w grupie B z kompletem 12 punktów i już pewny awans do fazy pucharowej).
Co ciekawe, pseudonim "Pan Niezbędny" nie jest pierwszym takim wyróżnieniem dla Lewandowskiego w tym sezonie. Po meczu z FC Koeln (Bayern wygrał 4:0), dziennikarze "Bilda" nazwali polskiego napastnika "Leih-wandowski", gdzie słowo leih w języku niemieckim oznacza pożyczka, kredyt. W ten sposób nawiązali do zachowania Polaka, który w trakcie meczu nie zdecydował się wykonywać rzutu karnego, a dał taką możliwość Philippe Coutinho, który trafił do Bayernu Monachium w letnim oknie transferowym.
"Pan niezbędny" i "Leih-wandowski" to nie jedyne pseudonimy pod adresem Lewandowskiego. Było ich znacznie więcej. 31-latek był już "LewanGOALskim" (goal - z ang. bramka), "LewanDOOFskim" (doof - z niem. głupek) - gdy nie strzelał bramek w barwach Borussii Dortmund. O Polaku pisano również "Mr. Doppelpack" ("Pan Dublet"), czy "RL 9min", gdy w dziewięć minut strzelił pięć bramek VfL Wolfsburg.
Czytaj także: Robert Lewandowski ma trzech przyjaciół w Bayernie. Niemcy piszą o relacjach w szatni