Eliminacje Euro 2020. Zabieg Roberta Lewandowskiego owiany tajemnicą. "Jest z tą drużyną i jest w gotowości"

Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)
Getty Images / David S. Bustamante / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (przy piłce)

Reprezentacja Polski w eliminacjach Euro 2020 rozegra jeszcze dwa spotkania - 16 listopada w Izraelu i trzy dni później ze Słowenią. Wszystko wskazuje na to, że do dyspozycji Jerzego Brzęczka będzie Robert Lewandowski.

Na początku listopada media obiegła informacja, że Robert Lewandowski może opuścić najbliższe mecze reprezentacji podczas eliminacji Euro 2020. Powodem miał być planowany zabieg przepukliny pachwinowej. Prezes PZPN Zbigniew Boniek poinformował, że może dojść do niego nie w listopadzie, a pod koniec roku (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).

Wiele wskazuje jednak na to, że "Lewy" będzie do dyspozycji selekcjonera Jerzego Brzęczka przy okazji meczów z Izraelem i Słowenią. Tajemniczy w tej sprawie pozostają przedstawiciele polskiej kadry.

- Czekamy na jego przyjazd do hotelu. Dla nas nic się w tej kwestii nie zmienia, jest z tą drużyną i jest w gotowości - powiedział rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski, w rozmowie z TV Interia.

Czytaj także: Eliminacje Euro 2020. Kiedy i z kim gra reprezentacja Polski? (terminarz, transmisja)

- Nawet jeżeli mielibyśmy takie informacje, to na pewno nie będziemy się publicznie na ten temat wypowiadać. To kwestia indywidualna Roberta. (...) Jeśli uzna, że taki zabieg jest mu potrzebny, to on będzie decydował - dodał.

Na zgrupowaniu pojawią się także Maciej Rybus i Grzegorz Krychowiak, którzy w ostatnich dniach doznali urazów (więcej TUTAJ).
Reprezentacja Polski jest już pewna awansu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Gra toczy się jednak o zajęcie pierwszego miejsca w grupie, co będzie niezwykle istotne w kontekście losowania grup na Euro 2020. Mecz z Izraelem odbędzie się w sobotę, 16 listopada o godz. 20.45. Spotkanie ze Słowenią przeprowadzone zostanie trzy dni później.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Byłem obywatelem Polski

Komentarze (0)