SSC Napoli w Serie A a Lidze Mistrzów to dwie różne drużyny. W tych pierwszych rozgrywkach drużyna Carlo Ancelottiego zawodzi, zajmując dopiero 7. miejsce. W LM natomiast Azzurri prezentują się świetnie, bo z siedmioma punktami prowadzą w tabeli grupy G.
W związku z problemami SSC Napoli Aurelio De Laurentiis zarządził tygodniowe zgrupowanie drużyny. Piłkarze przez siedem dni nie będą opuszczać ośrodka treningowego. To decyzja ostateczna. Na nic zdały się protesty Ancelottiego, który nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania.
- De Laurentiis słusznie widzi problem. Zapewne leży on w głowach piłkarzy. Na takim zgrupowanie trener może poświęcić każdemu zawodnikowi więcej czasu. Również przeprowadzić indywidualne rozmowy, bo takie także są potrzebne. Chodzi o to, żeby być razem, a nie jakoś ekstremalnie ciężko pracować. Zespół musi złapać właściwą atmosferę szatni - uważa Artur Wichniarek w rozmowie z polsatsport.pl.
- Na pewno zgrupowanie może dać wiele dobrego, bo jesteś zamknięty i koncentrujesz się tylko na treningu i kolejnym spotkaniu. Wtedy nic cię nie dekoncentruje - stwierdza piłkarski ekspert.
Napoli w tym tygodniu rozegra dwa mecze na własnym stadionie. Najpierw z Red Bull Salzburg w Lidze Mistrzów (5.11), a potem z Genoa CFC w Serie A (9.11).
Zobacz też:
Liga Mistrzów. Napoli - Salzburg. Arkadiusz Milik w kapitalnej formie, ale to była droga przez mękę
Liga Mistrzów. SSC Napoli - Red Bull Salzburg. Kluczowy mecz przed Napoli. "Nasza uwaga skupia się tylko na tym"
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"