[b]
Mateusz Skwierawski, WP SportoweFakty: Radosław Majecki to kolejny bramkarz, który zrobi wielką karierę?
[/b]
Wojciech Kowalewski, były bramkarz reprezentacji Polski: Obserwuje Radka od trzech lat, wcześniej słyszałem o nim dużo pozytywnych słów od trenerów Krzysztofa Dowhania i Grzegorza Szamotulskiego, razem pracowaliśmy również w młodzieżowej reprezentacji. Od zawsze, oprócz umiejętności bramkarskich, wyróżniał się dojrzałością emocjonalną. Umie kontrolować emocje, odpowiednio reaguje na błąd, porażkę, szybko wyciąga wnioski, co świadczy o jego dużej inteligencji i zdolnościach uczenia się. A to u zawodników młodych bardzo ważna kwestia.
Majecki ma 19 lat, jest pierwszym bramkarzem Legii, w październiku został powołany do pierwszej reprezentacji.
Proces rozwoju Radka przebiega bardzo płynie, ale też dynamicznie, jego awans sportowy jest zauważalny, wzbudza zainteresowanie nie tylko fachowców w Polsce, ale i za granicą. Być może droga, jaką obecnie pokonuje zostanie w przyszłości oceniona jako modelowa ścieżka rozwoju zawodnika. Wyszedł z klubowej akademii, występował w młodzieżowej reprezentacji, teraz dostał powołanie do seniorskiej kadry.
Nie zwariuje?
Nie nie, on bardzo dobrze reaguje na takie sytuacje. Jest głodny sukcesu, ale nie narzuca sobie nadzwyczajnego tempa, działa bardzo racjonalnie i rozsądnie. Pierwsza reprezentacja to dla niego duży bodziec i wyróżnienie, ale wierzę, że traktuje to jako początek.
Paweł Kryszałowicz: Nagonka na Jerzego Brzęczka jest niesamowita
To bardziej Boruc, Szczęsny, Fabiański czy Kowalewski? Kogo panu przypomina?
Samego siebie. Każdy bramkarz to inna historia, Radek jest dobry taktycznie, technicznie i mentalnie. Trudno dostrzec w nim wady. Biorąc pod uwagę wszystko, ma parametry powyżej średniej bramkarzy z jego rocznika.
Ale jakby miał pan porównać Majeckiego do któregoś z wymienionych bramkarzy?
Z każdego ma jakąś cechę, ale sam też posiada sporo walorów. Znając jego ambicję i chęć dążenia do celu, to w najbliższym czasie będzie chciał się włączyć do rywalizacji o miejsce w bramce w dorosłej reprezentacji Polski. I mam nadzieję, że zrobi to skutecznie.
Wróży mu pan podobną karierę do Szczęsnego czy Boruca?
Nie chcę wywierać na nim presji, choć on i tak jest na nią odporny, ale myślę że tak - ma duże szanse dołączyć do tego grona. Poza tym - posiada też cechy przywódcze, dobrze czuje się w roli lidera, pokazywał to w kadrze do lat 20.
Czego mu jeszcze brakuje?
Potrzebuje doświadczeń, które w życiu sportowca nie są łatwe. Zmierzenia się z porażką, błędem, presją, odpowiedzialnością. Radek stopniowo styka się z tym wszystkim, grając w takiej drużynie jak Legia. Na razie rozwija się harmonijnie. I to pewnie w przyszłości będzie skutkowało interesującym ruchem transferowym. Podejrzewam, że długo nie będziemy oglądać Radka w polskiej ekstraklasie.
Zbigniew Boniek: O wyborze prezesa nie powinni decydować politycy
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"