Po całej Katalonii rozlewa się obecnie fala protestów. To efekt decyzji Sądu Najwyższego, który w poniedziałek skazał separatystów na kary od 9 do 13 lat więzienia za podburzanie w związku z nielegalnym referendum ws. niepodległości Katalonii w 2017 roku.
W Barcelonie nie jest bezpiecznie, co pokazują filmiki uczestników strajków pokazywane w internecie. W obawie przed brakiem możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w czasie El Clasico, La Liga zwróciła się do Komitetu Rozgrywek o zmianę gospodarza Klasyku.
Według planu Javiera Tebasa, najbliższe spotkanie zostałoby przeniesione na Santiago Bernabeu, a Real na Camp Nou zawitałby dopiero na początku marca. Inny scenariusz to według "Cadena Ser" przeniesienie meczu na 18 grudnia, z którym nie zgadza się jednak Tebas.
ZOBACZ WIDEO: Dużo pracy przed Jerzym Brzęczkiem. "Budowanie relacji jest szalenie ważne"
Zobacz także: La Liga prosi o rozegranie meczu w USA
- W przypadku, gdy kolejność spotkań nie zostanie zamieniona, trzeba będzie ustalić nową datę. Mówi się o 18 grudnia, ale wtedy zostanie rozegrany Puchar Króla. Przeniesienie El Clasico znacznie umniejszy mecze tych rozgrywek. To nie może być ten dzień, będziemy musieli znaleźć inną datę - tłumaczy (za Efe.com).
Ingerować w terminarz nie chce trener Ernesto Valverde. - Nie mam wątpliwości, że El Clasico odbędzie się 26 października bez żadnych problemów, z szacunkiem dla rywali i wszystkich obecnych. Nie wiem jednak, jaka decyzja zostanie podjęta – zapewnia (CZYTAJ WIĘCEJ).
Zobacz także: Thomas Mueller chce odejść z Bayernu Monachium