Nieobecność Arkadiusza Milika na boisku w meczu ligowym z Brescią (2:1) zaskoczyło włoskich dziennikarzy. Po powrocie po kontuzji Polak zagrał w barwach SSC Napoli w dwóch kolejnych meczach ligowych, choć przeciwko Cagliari w końcówce.
Tym razem napastnik naszej kadry był awizowany przez miejscowe media do gry od pierwszej minuty. Ostatecznie nie tylko nie wyszedł w podstawowej jedenastce, ale cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
Jak pisze serwis "Mondo Napoli", Carlo Ancelotti wystawił w ataku duet Fernando Llorente - Dries Mertens. W końcówce Llorente zszedł z boiska, ale nie wszedł za niego nasz zawodnik a pomocnik z Macedonii, Elif Elmas.
ZOBACZ: Napoli wygrało z Brescią 2:1
Z lektury włoskiej prasy wynika, że Polak nie zagrał prawdopodobnie dlatego, że jest oszczędzany na środowy wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z belgijskim Genkiem.
ZOBACZ: Niskie noty Milika i Zielińskiego po meczu z Cagliari
Przypomnijmy, że Milik w poprzednim sezonie w 35 meczach strzelił dla Napoli 17 goli, jednak w pewnym momencie się zaciął. Obecnie jego zła passa wynosi 8 kolejnych spotkań bez bramki w Serie A.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Robert Lewandowski z golem i pudłem sezonu. Nerwowy mecz Bayernu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)