Transmisja na żywo z pojedynku Paris Saint-Germain kontra Real Madryt w TVP1, sport.tvp.pl oraz w aplikacji mobilnej. Z kolei przedmeczowe studio rozpocznie się TVP Sport o godzinie 20:10.
W meczu w Paryżu nie powinno zabraknąć emocji. Zagrają dwie drużyny, dla których w każdym sezonie celem jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Aktualni mistrzowie Francji od kilku lat, mimo wielkich transferów, nie są w stanie sięgnąć po triumf w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie. Co innego Real Madryt, który w latach 2016-2018 trzy raz z rzędu wygrał Champions League.
Gospodarze środowego starcia przystąpią do meczu osłabieni. Przede wszystkim nie będzie mógł zagrać Neymar. Po zakończeniu zamieszania transferowego (27-latek nie trafił do Barcelony) Brazylijczyk wrócił do składu PSG na ligowy mecz z RC Strasbourg Alsace (zapewnił triumf 1:0 swojemu zespołowi).
Zobacz pierwszy gol dla PSG w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów:
W 1. kolejce Ligi Mistrzów nie może jednak zagrać, ponieważ został zawieszony na dwa mecze (karę zmniejszono z trzech pojedynków - więcej TUTAJ) w europejskich pucharach za skrytykowanie sędziego o przyznaniu rzutu karnego Manchesterowi United przeciwko PSG w poprzednim sezonie. Czerwone Diabły wygrały wtedy na wyjeździe rewanż z PSG 3:1 i awansowały do ćwierćfinału.
Oprócz Neymara nie będą mogli zagrać również kontuzjowani Kylian Mbappe Lottin i Edinson Cavani. Thomas Tuchel, trener PSG, będzie mógł natomiast skorzystać z Mauro Icardiego, który pod sam koniec tegorocznego letniego okna transferowego został wypożyczony do aktualnego mistrza Francji z Interu Mediolan. Duży ból głowy będzie miał także Zinedine Zidane, który nie będzie mógł skorzystać z aż siedmiu piłkarzy w tym Luki Modricia (więcej TUTAJ).
W poprzednim sezonie zarówno PSG jak i Real Madryt zakończyły przygodę z Ligą Mistrzów w 1/8 finału. Drużyna z Paryża odpadła z Manchesterem United (mimo że wygrała 2:0 na wyjeździe, to u siebie przegrała 1:3), a Real Madryt okazał się słabszy od Ajaksu Amsterdam (triumf 2:1 na wyjeździe i porażka 1:4 u siebie).
Który zespół wygra środowy hit w Paryżu? 
