Juventus Turyn ciągle nie ma jeszcze oficjalnie trenera. Choć mówi się, że warunki ma dogadane już Maurizio Sarri, na razie jego agent przebywa w Londynie i czeka na decyzję o odejściu szkoleniowca z Chelsea. Możliwe więc, że wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach.
Luciano Moggi rozmawiał w Radio Kiss Kiss Napoli i nie miał wątpliwości, kto powinien pracować w Juventusie. - Pierwszym wyborem jest Guardiola. Czekają czy Manchester City zagra w Lidze Mistrzów. W przeciwnym razie Sarri jest gotowy - przekazał.
Czytaj też:
-> Lotto Ekstraklasa. Nie ma chętnych na przejęcie Wisły Kraków. "Nie jestem optymistą w kwestii inwestora"
-> Dwóch piłkarzy odchodzi z Liverpoolu. Klopp już to potwierdził
- Może przyjść w każdej chwili do Juventusu, Chelsea pozostawia swobodę negocjacji. Jasne jest, że pozostaje do ustalenia kilka rzeczy. Słyszałem jednak, że już pakuje ubrania - dodał Moggi.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy w kadrze panuje rozluźnienie? "Jak wiem, że jest zgrupowanie reprezentacji, to nie biorę ślubu"
Od kilku dni pojawiają się informacje, że w obliczu odejścia Massimiliano Allegriego Juventus zainteresowany jest właśnie dwoma szkoleniowcami z Premier League. Od początku była jednak mowa, że Sarri to opcja rezerwowa. Jednym z powodów był jego ważny do 2022 roku kontrakt z Chelsea.
Okazało się jednak, że Sarri przekazał władzom Chelsea, że chciałby wrócić do Włoch, a "The Guardian" poinformował, że Juventus miałby wykupić roczną umowę trenera, co kosztowałoby 5 milionów funtów.
Sarri w najbliższy weekend ma się spotkać z działaczami Juventusu.