Biało-Czerwoni w sobotę zameldowali się w Gdyni, gdzie dzień później otworzą fazę pucharową mistrzostw świata meczem z Italią, która wygrała grupę B. Zespół trenera Paolo Nicolato pokonał 2:1 Meksyk, później 1:0 Ekwador, a na koniec zmagań w fazie grupowej bezbramkowo zremisował z Japonią.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani na myśl o spotkaniu z Polską. Co prawda przygotowujemy się jak do każdego innego, ale nie możemy się go już doczekać. A jako zespół mamy jeszcze sporo do poprawy. Nasz rywal to zespół zgrany, silny fizycznie, który umie szybko biegać. Nie chcę mówić o słabych stronach. Będziemy chcieli ich zaskoczyć - zapowiedział szkoleniowiec reprezentacji Włoch U-20.
Czytaj też: Portugalia pożegnała się z mundialem!
Polacy, choć przystępują do fazy pucharowej z trzeciego miejsca w grupie, nie chcą czuć się gorsi na starcie od przeciwników. Cały czas piłkarze mają w głowach fakt, że mistrzostwa świata w naszym kraju to dla nich turniej życia i walka o marzenia.
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Reprezentacja Polski krytykowana za styl. Mateusz Klich: Nie da się zadowolić wszystkich
- Chcielibyśmy przejść dalej, żeby zagrać w Tychach - zadeklarował Radosław Majecki. - Najpierw jednak czeka nas mecz z Włochami i na nim się skupiamy. Wiemy dość dużo o przeciwniku, wiemy jak grali w ostatnim meczu z Japonią, jakie mieli problemy i jak ich zaskoczyć. Super sprawa, że mamy szansę zapisać się w kartach historii polskiej piłki. Włosi są do ogrania, my jesteśmy zmotywowani i mamy okazję, żeby napisać dla Polski najlepszą historię, czyli wygrać mistrzostwa - dodał.
Czytaj również: Michał Skóraś: Senegal był do ogrania
Przed niespełna rokiem w Łodzi na rozpoczęcie Turnieju Ośmiu Narodów reprezentacja Polski do lat 20 zmierzyła się z Włochami. Wówczas piłkarze z Półwyspu Apenińskiego wygrali 3:0, a dwie bramki zdobył Moise Kean, który jednak na mundial w Polsce nie przyjechał.
- Koncentruję się tylko na swojej drużynie. Wraz ze sztabem oglądaliśmy mecze Włochów, śledziliśmy także ich powołania. Z tym zespołem rywalizowaliśmy w moim debiucie we wrześniu ubiegłego roku. Z tamtego spotkania w kadrze jest jedenastu zawodników, a u nas dziewięciu. To będzie zupełnie inny mecz, inny ciężar gatunkowy. Gramy na mistrzostwach świata i oczekuję od zawodników tego, że poradzą sobie ze wszystkimi sprawami, które są dookoła. To początek ich karier piłkarskich, trzeba grać co dwa, trzy dni - powiedział na oficjalnej konferencji prasowej trener Jacek Magiera.
Spotkanie rozpocznie się na Stadionie Miejskim w Gdyni o godzinie 17:30. Jego zwycięzca zagra w ćwierćfinale z Argentyną lub Mali w Tychach 7 czerwca.
Ba w tej kategorii na świecie najlepsza na papierze byłaby Anglia (Sancho,, Sessegnon, Rice,Foden, Hudson-Odi, Nelson,Mount,Brewster) , nr 4 Brazylia (M.Vinicius, Rodrygo, Joao Pedro,Paulinho,Anthony, Gabriel Brazao, Matheus Cunha, Luan Candido,Reinier) a nr 6 byłaby Holandia (De Ligt, Kluivert),, ale...wszystkie te reprezentacje nie awansowały.
W zasadzie wszystkie składy są kadłubowe- nawet u Japończyków (Kubo) , USA (Sargent,Adams) ,Nigeryjczykow (Chukwueze), Senegalczyków (Diatta, M.Coulibaly, Diop) też brakuje najlepszych. Absencja samego S. Szymańskiego przy tym jest niczym ( A Grabary to już w ogole bo Majecki jest lepszy) .
W zasadzie z tych co wyszli z grupy tylko NZE gra tu w optymalnym składzie, z wielkimi gwiazdami Singhiem, Cacace i McCowatem. Czytaj całość