Legia - Pogoń. Aleksandar Vuković: Zagraliśmy zbyt pasywnie. To niewytłumaczalne!

Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
Newspix / MARCIN SZYMCZYK/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

Nie skończyłem wielkich studiów, ale na taką matematykę mnie stać. Tak, wiem, że być może wymknęło nam się z rąk mistrzostwo - powiedział po meczu Legia - Pogoń trener gospodarzy, Aleksandar Vuković.

[tag=546]

Legia Warszawa[/tag] tylko zremisowała z Pogonią Szczecin 1:1 (0:1) przed własną publicznością i spadła na drugie miejsce w ligowej tabeli. Wciąż aktualni mistrzowie Polski szczególnie w pierwszej połowie wyglądali bardzo mizernie. Znów bardzo szybko stracili gola. - To są rzeczy niewytłumaczalne. Nie jest tak, że wszyscy to widzą, a sztab nie widzi. My też to widzimy i tego nie akceptuję. Dzisiaj to był najgorszy początek ze wszystkich. Wcześniej bywało tak, że przypadkowo traciliśmy gola. Tym razem byliśmy po prostu słabi w pierwszej połowie. Bez werwy. Zagraliśmy zbyt pasywnie, za mało agresywnie - ocenił po meczu z Pogonią trener Legii, Aleksandar Vuković.

Waldemar Fornalik: Stało się coś wyjątkowego

Podczas spotkania z dziennikarzami z sali padło pytanie, czy trener zdaje sobie sprawę, że ten remis mógł sprawić, że Legii wymknęło się z rąk mistrzostwo. - Nie skończyłem wielkich studiów, ale na taką matematykę mnie stać. Tak, wiem, że być może wymknęło nam się z rąk mistrzostwo. Pierwsza myśl, jaką jednak teraz mam to, że nie jestem zadowolony z wyniku. Druga, że mamy przed sobą kolejne mecze i trzeba się do nich przygotować. Niestety jednak nie wszystko już zależy od nas. Nie kontrolujemy sytuacji - dodał Vuković.

Lotto Ekstraklasa. Piast - Jagiellonia: oni znowu to zrobili! Jaga kolejną ofiarą bandy Fornalika!

Opiekun Legii odniósł się także do zaskakującej zmiany, której dokonał już w 33 minucie. Za Iuriego Medeirosa wszedł wtedy Dominik Nagy. - Zmiana Medeirosa nie wynikała z kontuzji. Była podyktowana tym, co wszyscy widzieliśmy w pierwszej połowie. Można było wybrać kogoś innego. To nie był jedyny zawodnik, który nadawał się do zejścia. Wybór jednak padł na niego i wcale nie jestem niezadowolony z tej zmiany - powiedział trener.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Milan wygrywa, ale Krzysztof Piątek nie strzela [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]



- Pogratulowałem trenerowi Pogoni wyniku. Poprosiłem o takie samo zaangażowanie w kolejnym meczu. Każdą drużynę z czołówki czeka co najmniej jedno trudne wyzwanie. Grupa mistrzowska jest wyrównana. Nie od dziś wiemy, że jest też nieprzewidywalna. Nie tylko w naszym kontekście, ale również w kontekście innych. Musimy się skupić teraz na sobie, a nie na innych - zakończył Vuković.

Legia Warszawa kolejny mecz rozegra w najbliższą środę w Białymstoku (godzina 20:30). W tym samym czasie Pogoń mierzyć się będzie z Piastem Gliwice.

Źródło artykułu: