Piłkarze FC Barcelony awansowali do 1/2 finału Ligi Mistrzów 2019, wygrywając rywalizację z Manchesterem United. Po zwycięstwie na wyjeździe 1:0, Duma Katalonii pokonała rywala na Camp Nou 3:0 - WIĘCEJ TUTAJ. Drugi gol padł po fatalnym błędzie Davida de Gei, który przepuścił pod brzuchem lekki strzał Lionela Messiego.
Co ciekawe, niemiecki golkiper Barcy, Marc-Andre ter Stegen, nie świętował bramki zdobytej przez słynnego Argentyńczyka. W czwartek (18 kwietnia) podczas prezentacji książki pt. "Relatos Solidarios del Deporte" bramkarz wyjaśnił, dlaczego nie okazywał radości.
- Wszyscy jesteśmy ludźmi i to mogło spotkać każdego. Nie moglem się cieszyć, bo on występuje na tej samej pozycji co ja. Życie toczy się dalej, dla niego też, i powiedziałem mu, że nic takiego się nie stało. To mogło przytrafić się również mnie - ocenił 22-krotny reprezentant Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Bayern zdemolował przeciwnika. Dramat Neuera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
ZOBACZ: Liga Mistrzów. Van Dijk: Nie mam pojęcia jak zatrzymać Messiego >>
Ter Stegen podkreślił, że Messi jest graczem z innej planety. - Minęło już kilka lat i za każdym razem, kiedy wchodzimy na boisko jestem zaskoczony tym, co on jest w stanie zrobić z piłką. Może wpłynąć na losy meczu, jak nikt inny. Zawsze lepiej jest grać z nim niż przeciwko niemu - podsumował.
W półfinale Ligi Mistrzów 2019 Barca zmierzy się z Liverpoolem (pierwsze spotkanie odbędzie się 1 maja na Camp Nou o godz. 21). Anglicy w ćwierćfinale wyeliminowali FC Porto (2:0 i 4:1).