El. ME 2020: Austria - Polska. Marko Arnautović był pełny złości po porażce. "Byliśmy lepsi"

PAP / Christian Hofer / Na zdjęciu: Marko Arnautović (w środku)
PAP / Christian Hofer / Na zdjęciu: Marko Arnautović (w środku)

- Dominowaliśmy przez 90 minut, a Polacy czekali jedynie na kontrataki i długie piłki - powiedział Marko Arnautović po porażce Austrii z Polską (0:1) w el. ME 2020. - Przegraliśmy pierwsze spotkanie, ale teraz to znaczy tyle co g**** - dodał.

Reprezentacja Polski od wygranej zaczęła kwalifikacje do mistrzostw Europy 2020. Podopieczni Jerzego Brzęczka pokonali 1:0 (0:0) Austrię. - Prawdopodobnie nigdy nie byłem tak zły w swoim życiu - rzucił do dziennikarzy Marko Arnautović po ostatnim gwizdku sędziego.

- Tak bywa, że grasz tak dobrze, ale przegrywasz. Ten sport nie zawsze jest miły, czasami przychodzą czarne dni. Dwaj stoperzy patrzyli tylko na mnie, ale nie miałem z nimi problemu, lecz rywale mieli dziś mnóstwo szczęścia: zawsze gdzieś znalazł się zawodnik do zablokowania lub bramkarz, który był bardzo dobry. Takie jest życie, chwilami bardzo gorzkie - dodał napastnik West Hamu.

Jednego z liderów naszych czwartkowych przeciwników najbardziej bolało to, że Polacy nie zrobili wiele, by zgarnąć 3 punkty. - Dominowaliśmy przez 90 minut, a Polacy czekali jedynie na kontrataki i długie piłki, z których wiele nie przychodziło. Jeśli ktoś, kto był na stadionie, powie że zasłużyliśmy na przegraną, to uścisnę mu dłoń. Ale nikt tego nie zrobi, ponieważ byliśmy lepszym zespołem. Polska jest dwudziesta na światowej liście rankingowej, a zagrała ośmioma piłkarzami z tyłu, co pokazuje, jak wielki szacunek mamy - zauważył.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski skomentował mecz z Austrią. "Styl jest nieważny, liczy się zwycięstwo"

Arnautović podkreślił też, że stracona bramka jest idealną lekcją na przyszłość dla jego kolegów. - Błąd w ustawieniu doprowadził do zamieszania, a tym samym gola. A tak się zdarza, że popełniane błędy kosztują nas mecz - zaznaczył.

Czytaj także: "Cieszy to, że na przyszłość już szykuje się zastępca dla Lewandowskiego" - wywiad z Danielem Sikorskim

Mimo braku punktów po pierwszym meczu, kontrowersyjny piłkarz zaapelował do kibiców o spokój. - Kiedy spojrzycie, jak graliśmy piłką, uwalnialiśmy się, wypracowywaliśmy szanse... Mamy młody zespół, dlatego nikt nie powinien mieć śladu w psychice po tej porażce. Nie czujemy presji w ogóle. Mamy jeszcze dziewięć meczów i myślę, że przyszłość nie wygląda tak źle. Przegraliśmy pierwsze spotkanie, ale teraz to znaczy tyle co g****: trzeba o tym zapomnieć! Ufam swojemu zespołowi! - zadeklarował.

Kolejnym przeciwnikiem Austrii będzie drużyna Izraela. - Nie, możemy tam podróżować z wypiętą klatką piersiową. Jednak na pewno spróbujemy tam wygrać, a jeśli przeniesiemy ten występ na tamto boisko, a zarazem poprawimy kilka drobnych niedociągnięć, to jestem pewien, że zdobędziemy 3 punkty. Ale na razie nie mówmy o Izraelu, bo kwalifikacje są trudne. Tak jak powiedziałem przed tym meczem: nie można lekceważyć żadnego zespołu. Chociaż to dobrze świadczy, że taki zespół jak Polska okazał nam duży szacunek  - zakończył 29-latek.

Komentarze (34)
avatar
Sylwester Lipa
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Drużyny były wyrównane.Mecz do wybitnych spotkań kandydować nie będzie.Z całym szacunkiem dla Austri ,ale lepszy wygrywa.A w tym meczu wygrała Polska.To jest celem piłki nożnej,strzelać bramki, Czytaj całość
avatar
Bartosz Kempski
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najgorsze jest to że On ma rację, byliśmy zespołem gorszym pod względem jakości gry, cały środek pola był ich, Krychowiak z Klichem oddali pole gry, wygraliśmy 1-0 i tyle o meczu. 
marcin1978
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Hm ostatnio Portugalia na euro niezagrala zadnego dobrego meczu a wygrala ten turniej taka jest pilka nierozumiem o co chodzi austriakom przegrali i tyle pamietam wiele ladnych przegranych me Czytaj całość
avatar
Jan Wojtyna
23.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Arnautovic by sie podzielil tymi prochami co je bierze bo widze ze mocne 
avatar
Piotr Kozłowski
22.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od zawsze wiadomo że najlepszą obroną jest atak