Ligue 1: Olympique Lyon ograny, największe zwycięstwo AS Monaco w sezonie. Cały mecz Glika, który sprokurował "11"

Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Kamil Glik
Newspix / ICON SPORT / Na zdjęciu: Kamil Glik

We wtorek Olympique Lyon nie dał się pokonać w Lidze Mistrzów wielkiej Barcelonie, ale w niedzielę w meczu Ligue 1 musiał uznać wyższość AS Monaco (0:2). Całe spotkanie w barwach wicemistrza Francji rozegrał Kamil Glik, który sprokurował rzut karny.

Monaco po powrocie na ławkę trenerską Leonardo Jardima (zastąpił Thierry'ego Henry'ego) zaczęło grać lepiej i w lutym w końcu wydostało się ze strefy spadkowej francuskiej ekstraklasy. Gospodarze co oczywiste nie byli faworytami niedzielnej konfrontacji z ekipą z Lyonu, która zatrzymała we wtorek FC Barcelona w LM (0:0), ale zamierzali postawić rywalowi trudne warunki gry, co im się udało.

Goście niemalże od samego początku rywalizacji mieli problemy, bo już w 12. minucie stracili Fernando Marcala, który musiał opuścić boisko z powodu urazu (zmienił go Ferland Mendy).

Chwilę później gospodarze za sprawą Gelsona Martinsa wyszli na prowadzenie. Fode Ballo-Toure zagrał piłkę na 16. metr od bramki OL, a Portugalczyk uderzył po ziemi nie do obrony.

ZOBACZ WIDEO Obrona wielkim problemem reprezentacji. "Rybus jest kontuzjowany a Reca nie gra w klubie"

Niespełna dziewięć minut później było już 2:0 dla miejscowej drużyny. Wówczas fantastyczną, indywidualną akcją popisał się Rony Lopes, który po przechwycie w środku pola przebiegł z piłką około 50 metrów i pokonał Anthony'ego Lopesa.

Korzystny wynik sprawił, że Monaco skupiło się przede wszystkim na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki i długo nie pozwalało przeciwnikowi na zbyt wiele. Dopiero, gdy Kamil Glik w 71. minucie sfaulował od tyłu Moussę Dembele (Polak za to przewinienie otrzymał żółtą kartkę) i sędzia podyktował rzut karny, przyjezdni mieli świetną okazję do strzelenia kontaktowego gola. Jednak Memphis Depay nie wykorzystał "11", bo jego uderzenie obronił Danijel Subasić.

Czytaj też: Ligue 1: Kamil Glik sprokurował rzut karny, AS Monaco straciło cenne dwa punkty

Olympique Lyon już do końca zawodów nie był w stanie poważnie zagrozić bramce AS Monaco i przegrał potyczkę 0:2.

Ligue 1, 26. kolejka:

AS Monaco - Olympique Lyon 2:0 (2:0)
1:0 - Gelson Martins 18'
2:0 - Rony Lopes 27'

*w 71. minucie Memphis Depay (Olympique Lyon) nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul Kamila Glika (AS Monaco) na Moussie Dembele - Danijel Subasić obronił.

***

FC Nantes - Girondins Bordeaux 1:0 (0:0)

*Igor Lewczuk (Girondins Bordeaux) spędził cały mecz na ławce rezerwowych.

Montpellier HSC - Stade de Reims 2:4 (1:1)

Toulouse FC - SM Caen 1:1 (0:1)

Stade Rennais - Olympique Marsylia 1:1 (1:0)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 38 29 4 5 105:35 91
2 Lille OSC 38 22 9 7 68:33 75
3 Olympique Lyon 38 21 9 8 70:47 72
4 AS Saint-Etienne 38 19 9 10 59:41 66
5 Olympique Marsylia 38 18 7 13 60:52 61
6 Montpellier HSC 38 15 14 9 53:42 59
7 OGC Nice 38 15 11 12 30:35 56
8 Stade de Reims 38 13 16 9 39:42 55
9 Nimes Olympique 38 15 8 15 57:58 53
10 Stade Rennais 38 13 13 12 55:52 52
11 RC Strasbourg Alsace 38 11 16 11 58:48 49
12 FC Nantes 38 13 9 16 48:48 48
13 Angers SCO 38 10 16 12 44:49 46
14 Girondins Bordeaux 38 10 11 17 34:42 41
15 Amiens SC 38 9 11 18 31:52 38
16 Toulouse FC 38 8 14 16 35:57 38
17 AS Monaco 38 8 12 18 38:57 36
18 Dijon FCO 38 9 7 22 31:60 34
19 SM Caen 38 7 12 19 29:54 33
20 EA Guingamp 38 5 12 21 28:68 27

Czytaj też:
-> Serie A: Krzysztof Piątek się nie zatrzymuje. Zobacz jego bramkę w meczu AC Milan - Empoli (wideo)
-> Krzysztof Piątek - z nizin na salony. Takiej historii jeszcze nie było

Źródło artykułu: