Przed meczem z Torino w mediach pojawiły się zaskakujące informacje (więcej TUTAJ) na temat Davida Ospiny i jego przyszłości.
Kolumbijski bramkarz był bowiem odstawiony od pierwszego składu w ostatnich spotkaniach i "Daily Mirror" twierdził, że powodem tego był zapis w umowie wypożyczenia z Arsenalu FC.
Zobacz także: Robert Lewandowski o formie Krzysztofa Piątka: Będę miał łatwiej
- Mój problem polega na tym, że jestem wypożyczony i w kontrakcie istnieje klauzula zakładająca, iż w przypadku rozegrania pewnej liczby meczów w Napoli, wypożyczenie automatycznie przejdzie w transfer definitywny - gazeta cytowała 30-letniego Ospinę.
ZOBACZ WIDEO Serie A: gol Łukasza Teodorczyka! Polak dał wygraną Udinese [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
We Włoszech zawrzało, ale emocje szybko opadły po tym, jak Carlo Ancelotti wystawił Ospinę w meczu z Torino (0:0). Włoski szkoleniowiec po spotkaniu jasno wyraził się w sprawie jego przyszłości. - Zostaje z nami na kolejny sezon - uciął wszelkie wątpliwości.
- Ospina miał grać już w czwartek w Lidze Europy, ale nie czuł się na siłach, więc postawiłem na Alexa Mereta - dodał.
Kolumbijczyk w tym sezonie wystąpił w 18 meczach SSC Napoli, zbierając świetne oceny za swoją grę.