Lechia zaczęła spłacać długi. Wyszły przelewy dla piłkarzy i Zagłębia Lubin

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki (z prawej)
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Jarosław Kubicki (z prawej)

Lechia Gdańsk zaczęła spłacać długi - ustalił portal WP SportoweFakty. Piłkarze dostali wynagrodzenia za grudzień. Raty za transfer Jarosława Kubickiego, jednego z liderów zespołu doczekało się też w końcu Zagłębie Lubin.

Pomimo doskonałej postawy zespołu w Lotto Ekstraklasie, o poślizgach w wypłatach dla piłkarzy Lechii Gdańsk mówiło się od dawna. W połowie stycznia piłkarze tego klubu postanowili interweniować. Na jeden z treningów, po długich rozmowach wyszli z opóźnieniem. Do tego zawodnicy i sztab szkoleniowy na znak protestu oświadczyli, że odmawiają rozmów z mediami przed obozem w Turcji. Dla dziennikarzy piłkarze byli natomiast dostępni tuż przed pierwszym wiosennym meczem z Pogonią Szczecin, wygranym 2:1.

Jak dowiedzieliśmy się z klubu, sytuacja zaległości wypłat dla piłkarzy powoli się stabilizuje. - Piłkarze otrzymali wynagrodzenie za grudzień. Wszystko jest realizowane zgodnie z harmonogramem - poinformował oficjalnie portal WP SportoweFakty klub. Wcześniej Lechia utrzymywała, że restrukturyzacja finansowa klubu ma potrwać do końca marca 2019 roku. Piłkarze mogą się więc w ciągu sześciu tygodni spodziewać wyrównania zaległości.

Bolesny setny występ Patryka Lipskiego. Zobacz więcej!

Niezależnie od tego, Lechia Gdańsk szuka odpowiedniego kapitału, który mógłby wesprzeć klub w walce nie tylko na arenie krajowej, ale i międzynarodowej. Po 21. kolejce, zespół ma 3 punkty przewagi nad wiceliderem - Legią Warszawa, a czwarta w tabeli Korona Kielce ma już 11 punktów mniej. Oznacza to, że jest duża szansa na to, że wczesną jesienią drużyna poza meczami ligowymi, przystąpi do eliminacji do europejskich pucharów, gdzie co prawda są wielkie pieniądze do zarobienia, jednak trzeba najpierw pokonać rywali w rundach, które często były dla polskich klubów nie do przejścia. Rozbiór drużyny również by w tym nie pomógł.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Gol i asysta Lewandowskiego. Bayern ruszył w pogoń za Borussią [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Od wielu miesięcy toczyła się też nieprzyjemna saga dotycząca zaległości Lechii wobec KGHM Zagłębia Lubin. Jeszcze kilka dni temu, klub nie zapłacił żadnych pieniędzy za wyszkolenie Jarosława Kubickiego, od którego Piotr Stokowiec zaczyna ustalanie składu. Łącznie w dwóch ratach Lechia miała wpłacić na konto lubinian 300 tysięcy złotych. Mamy tutaj najnowsze informacje na ten temat.

Mladenović: Nie gramy pięknie, ale skutecznie. Zobacz więcej!

- Wymagana płatność dla Zagłębia Lubin została opłacona. Kolejna część zostanie zapłacona zgodnie z ustaleniami z klubem z Lubina - dowiedzieliśmy się od Lechii Gdańsk. Klub poinformował nas również, że jest to stan faktyczny na dzień 13 lutego. Druga, ostatnia rata za Kubickiego ma zostać uiszczona w czerwcu.

Komentarze (4)
avatar
Wiesiek Kamiński
14.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez kasy do Europy ! z czym do ludu ! 
avatar
madej751
14.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lechia pozyskała jesienią sponsora za 23 mln, jest liderem, ma wielu sponsorów strategicznych w tym new balance ktory wykłada miliony na rundę to czemu w kasie brakowało pieniedzy na wypłaty i Czytaj całość
avatar
Tadeusz Białek
13.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a co na to wielka i nieomylna komisja licencyjna. czy nie jest tak,że komisja licencyjna jeszcze w ubiegłym roku powinna zająć sie Lechią