Podopieczni Luciena Favre przystąpili do tego meczu wyraźnie podrażnieni. Tydzień temu tylko zremisowali we Frankfurcie 1:1 i stracili dwa ważne "oczka". Los jednak się do nich uśmiechnął, ponieważ swoje starcie przegrał Bayern Monachium (1:3). Dzięki temu przewaga BVB wzrosła już do siedmiu punktów nad bezpośrednim rywalem w walce o mistrzostwo Niemiec.
Humory w zespole z Signal Iduna Park pogorszyła wtorkowa porażka w Pucharze Niemiec z Werderem Brema. Piłkarze Borussii gorzej wykonywali rzuty karne i pożegnali się z tym turniejem.
Zobacz także: Roman Weidenfeller broni Lewandowskiego. "Na boisku zawsze grał zespołowo.
W poprzedniej kolejce swoich fanów zawiodła także ekipa TSG 1899 Hoffenheim. Remis 1:1 z Fortuną Duesseldorf nie był wymarzonym rezultatem. Ósmej ekipie Bundesligi nikt nie dawał większych szans na wywiezienie z Dortmundu choćby punktu.
ZOBACZ WIDEO Michael Ballack dla WP SportoweFakty: Lewandowski problemem? To były mocne słowa
Początek spotkania nie był zbyt interesujący. Oba zespoły nie potrafiły stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji i kibice znajdujący się na Signal Iduna Park mogli troszeczkę się nudzić. Trybuny ożywiły się w 11. minucie, gdy piłka po kontakcie z Jadonem Sancho znalazła się w siatce. Anglik został trafiony przez jednego z rywali, ale nie mógł długo się cieszyć ze zdobycia gola. Arbiter uznał, że będący na pozycji spalonej Mario Goetze absorbował przeciwników i miał wpływ na rozwój akcji.
Skrzydłowy BVB w 32. minucie zdobył bramkę już przepisowo. 18-latek przeprowadził kapitalną akcję wraz z Łukaszem Piszczkiem i otworzył wynik meczu. Chwilę później wyrównać mógł Joelinton, ale przestrzelił w niezłej sytuacji. Miejscowi nie odpuszczali i walczyli o kolejne trafienia. W 43. minucie na bramkę Baumanna uderzył Raphael Guerreiro. Bramkarz przyjezdnych zatrzymał strzał, ale "wypluł" piłkę przed siebie i do pustej bramki skierował ją Goetze.
Zobacz także: Jadon Sancho zamienił Manchester City na Borussię Dortmund. Piłkarz wyjaśnia powody.
Po zmianie stron, kibice przeżywali prowadziwy rollercoaster. Kontaktowego gola szukali przyjezdni, ale to Raphael Guerreiro podwyższył stan meczu na 3:0 i wydawało się, że jest już po herbacie. Później zaczął się koszmar gospodarzy. Fantastyczne wejście zanotował Ishak Belfodil, który w 75. minucie zdobył bramkę. Rezerwowy gości wykorzystał błąd defensywy gospodarzy. Wszyscy spodziewali się, że jest to tylko honorowe trafienie, ale nic z tych rzeczy! Osiem minut później, na listę strzelców wpisał się Pavel Kaderabek i zrobiło się gorąco.
Piłkarze Hoffenheim rzucili wszystkie siły do ataku i próbowali wyrównać. Udało się to w 87. minucie, gdy Belfodil po raz drugi zaskoczył defensywę lidera Bundesligi. Pierwsza część gry nikogo nie zachwyciła, ale zawodnicy nagrodzili wszystkim to po zmianie stron. Kapitalna huśtawka nastrojów na Signal Iduna Park!
Borussia Dortmund - TSG 1899 Hoffenheim 3:3 (2:0)
1:0 - Sancho 32'
2:0 - Goetze 43'
3:0 - Guerreiro 66'
3:1 - Belfodil 75'
3:2 - Kaderabek 83'
3:3 - Belfodil 87'
Składy:
Borussia Dortmund: Roman Burki - Łukasz Piszczek, Julian Weigl, Abdou Diallo, Achraf Hakimi - Jadon Sancho, Mahmoud Dahoud, Axel Witsel, Maximilian Philipp (70. Paco Alcacer), Raphael Guerreiro (90+2' Marius Wolf) - Mario Goetze (82. Omer Toprak).
Hoffenheim: Oliver Baumann - Ermin Bicakcić, Stefan Posch, Benjamin Huebner - Pavel Kaderabek, Florian Grillitsch, Leonardo Bittencourt (71. Reiss Nelson), Kerem Demirbay (46. Dennis Geiger), Nico Schulz - Joelinton, Andrej Kramarić (46. Ishak Belfodil).
Żółte kartki: Grillitsch, Demirbay, Geiger (Hoffenheim).
Sędzia: Marco Fritz.
Inne wyniki:
SC Freiburg - VfL Wolfsburg 3:3 (1:1)
0:1 - Jerome Roussillon 11'
1:1 - Vincenzo Grifo 37'
1:2 - Wout Weghorst (rzut karny) 63'
2:2 - Nils Petersen 70'
2:3 - Renato Steffen 74'
3:3 - Gian-Luca Waldschmidt 88'
Hannover 96 - 1.FC Nuernberg 2:0 (1:0)
1:0 - Nicolai Muller 45+5'
2:0 - Nicolai Muller 77'
Simon Rhein (czerwona kartka 11')
Borussia M'gladbach - Hertha Berlin 0:3 (0:1)
0:1 - Salomon Kalou 30'
0:2 - Ondrej Duda 56'
0:3 - Davie Selke 76'
RB Lipsk - Eintracht Frankfurt 0:0