Faworytem spotkania w Dortmundzie była Borussia, która przewodzi w tabeli Bundesligi i według opinii ekspertów, gra najlepszy futbol w Niemczech. Werder Brema chciał sprawić niespodziankę, lecz już od pierwszego gwizdka musiał skupić się na grze w defensywie. Borussia ruszyła do ataku, ale już w 5. minucie gospodarzy czekał zimny prysznic.
Z rzutu wolnego z dwudziestu metrów uderzył Max Kruse. Debiutujący w bramce Borussii Eric Oelschlaegel z tym uderzeniem by sobie poradził, ale piłkę końcówką buta strącił jeszcze Milot Rashica. To kompletnie zmyliło 23-latka, który nie zdołał odbić piłki. Werder cieszył się z szybko objętego prowadzenia i skupił na grze w defensywie.
Zobacz także: Marcin Jackowiak ofiarą bandyckiego faulu. "To był niesamowity szok"
Momentami goście bronili się całym zespołem. Borussia biła głową w mur, nie potrafiła stworzyć zagrożenia pod bramką przeciwnika. Z kolei Werder odgryzał się pojedynczymi groźnymi kontrami. Świetną okazję do podwyższenia prowadzenia zmarnował Rashica, który minimalnie spudłował. Werder błędu w obronie nie popełnił do drugiej minuty doliczonego czasu gry. Wtedy tuż przed polem karnym sfaulowany został Axel Witsel.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Strejlau zachwycony Piątkiem. "Pokazuje jak powinien grać środkowy napastnik!"
Do piłki ustawionej na osiemnastym metrze podszedł Marco Reus i huknął nie do obrony. Jiri Pavlenka tylko obserwował, jak piłka wpada do jego bramki. Kibice, piłkarze i trener Borussii odetchnęli z ulgą. Gospodarzom tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę udało się odrobić straty.
Po przerwie Borussia znów częściej utrzymywała się przy piłce. Nic to jednak nie dawało. Gospodarze wymieniali kolejne podania, ale nie potrafili oddać celnego strzału. Werder skupił się na defensywie, chciał utrzymać korzystny wynik i zadać cios po kontrze. Problem w tym, że nie miał ku temu okazji. Kibice w drugiej połowie oglądali nudne widowisko.
W końcówce regulaminowego czasu gry Werder był bliski przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Po uderzeniu Kruse z rzutu wolnego piłka odbiła się od muru. Mimo rykoszetu świetną interwencją popisał się Oelschlaegel, który uratował swój zespół przed stratą gola. Po chwili szansę miała Borussia, ale po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Thomas Delaney trafił w poprzeczkę.
Cztery gole kibice zobaczyli w dogrywce. W 105. minucie dwójkową akcję przeprowadzili Christian Pulisić i Paco Alcacer. Hiszpan dograł piłkę do wbiegającego w pole karne Amerykanina, a ten nie dał szans Pavlence. Po kilku chwilach znów był remis. Świetnie w polu karnym zachował się Claudio Pizarro, który obrócił się z piłką i znalazł dziurę między słupkiem i bramkarzem.
W 113. minucie Borussia zadała kolejny cios. Z piłką w pole karne wpadł Maximilian Philipp, który zagrał wzdłuż bramki. Achraf Hakimi tylko dostawił nogę i dał swojej drużynie zwycięstwo. Wtedy do ataku rzucili się goście i w końcówce doprowadzili do remisu. Gola po wrzutce z rzutu rożnego zdobył Martin Harnik. O losach meczu zadecydowały rzuty karne, które lepiej egzekwowali goście. Pavlenka obronił pierwsze dwa karne i został bohaterem Werderu.
Borussia Dortmund - Werder Brema 3:3 (1:1, 1:1, 2:1), rzuty karne: 2:4.
0:1 - Milot Rashica 5'
1:1 - Marco Reus 45+3
2:1 - Christian Pulisić 105'
2:2 - Claudio Pizarro 108'
3:2 - Achraf Hakimi 113'
3:3 - Martin Harnik 119'
Rzuty karne:
0:0 - Alcacer nie strzelił (Pavlenka obronił)
0:1 - Pizarro
0:1 - Philipp nie strzelił (Pavlenka obronił)
0:2 - M. Eggestein
1:2 - Witsel
1:3 - Klaassen
2:3 - Weigl
2:4 - Kruse
Składy:
Borussia Dortmund: Eric Oelschlaegel - Achraf Hakimi, Julian Weigl, Omer Toprak, Abdou Diallo - Axel Witsel, Thomas Delaney (102' Mahmoud Dahoud) - Christian Pulisić, Marco Reus (46' Paco Alcacer), Raphael Guerreiro (91' Jacob Bruun Larsen) - Mario Goetze (91' Maximilian Philipp).
Werder Brema: Jiri Pavlenka - Theo Gebre Selassie (114' Johannes Eggestein), Sebastian Langkamp, Niklas Moisander, Ludwig Augustinsson - Philipp Bargfrede (91' Claudio Pizarro), Nuri Sahin (76' Kevin Moehwald), Davy Klaassen - Maximilian Eggestein - Max Kruse, Milot Rashica (66' Martin Harnik).
Żółte kartki: Julian Weigl, Jacob Bruun Larsen (Borussia Dortmund) oraz Niklas Moisander, Davy Klaassen (Werder Brema).
***
MSV Duisburg - SC Paderborn 07 1:3 (0:0)
1:0 - Cauly 47'
1:1 - Bernard Tekpetey 52'
1:2 - Kai Proger 61'
1:3 - Christopher Antwi-Adjej 76'