Reprezentant Polski w meczu SSC Napoli z US Sassuolo wykorzystał już pierwszą sytuację podbramkową, w 15. minucie, otwierając wynik spotkania. Po fatalnej interwencji bramkarza gości, Arkadiusz Milik znalazł się w odpowiednim miejscu oraz czasie i wepchnął futbolówkę z bliska do siatki. Przy kolejnym golu dla miejscowej drużyny Polak asystował, wykonując podanie otwierające drogę do trafienia Fabiana Ruiza.
Efektywność Polaka została nagrodzona miejscem na okładce dziennika "Corriere dello Sport" i pięknymi słowami "Bello di notte" (z włoskiego: "piękność nocy"). Właśnie tak przed laty określany był Zbigniew Boniek, który w świetle reflektorów zamieniał się w prawdziwą bestię. "Kolejny Polak, który idzie w ślady Bońka" - napisali dziennikarze "Corriere dello Sport".
Poniedziałkowa okładka "Corriere dello Sport":
"W Neapolu nadal trwa magiczny moment Milika. Nie przerwała go nawet noworoczna przerwa" - skomentował serwis goal.com, za występ przyznając Milikowi "siódemkę" (skala 1-10, wyjściowa 6). Tak wysoką notę w Napoli otrzymał też tylko autor drugiej bramki, Fabian Ruiz.
Także na "7" postawę polskiego napastnika zrecenzowali dziennikarze "Calcio Mercato" i "Tutto Mercato". W obu przypadkach podkreślono zdolność Milika do znalezienia się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. To rzecz jasna nawiązanie do pierwszego gola Polaka w tym roku.
"Gol i asysta - te statystyki z niedzielnego meczu mówią wszystko o występie Milika. Bardzo dobrze współpracował z kolegami na boisku" - napisali żurnaliści "Tutto Mercato" (oprócz Milika, "siódemkę" otrzymał też od nich Ruiz). "Zakończył ubiegły rok z dubletem, ten rok otworzył pierwszą bramką dla Napoli" - wspomnieli dziennikarze "Calcio Mercato".
Portal poświęcony Napoli areanapoli.it uznał z kolei, że Milik za dyspozycję w niedzielnym meczu w ramach 1/8 finału Pucharu Włoch zasłużył na notę "6,5". "Ma tę zaletę, że jest w odpowiednim miejscu w momencie, gdy Insigne sieje panikę w polu bramkowym" - można wyczytać w portalu.
Milik jest w tym sezonie najlepszym strzelcem Napoli. W Serie A strzelił 10 goli, w Pucharze Włoch póki co jedną (wicemistrz Włoch dopiero przystąpił do rywalizacji w pucharze). Piłkarski rok 2018 zakończył dubletem w spotkaniu z Bologna FC.
ZOBACZ WIDEO The Championship: Aston Villa grzęźnie w środku tabeli. Wigan bezapelacyjnie lepsze [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
To mi przypomina jako żywo historię księżniczki Anny , która permanentnie spadała z konia i lata temu cała Europa żyła tymi wydarzeniami.
Przepraszam to je Czytaj całość