Wisła Kraków przyjęła pomoc od Bogusława Leśnodorskiego

Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Bogusław Leśnodorski
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Bogusław Leśnodorski

Bogusław Leśnodorski w czwartek zapowiedział, że pomoże Wiśle Kraków w trudnym momencie. Pogrążony w kryzysie klub chce skorzystać z prawnego doświadczenia byłego prezesa Legii Warszawa.

Sytuacja Wisły Kraków jest fatalna. W czwartek Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zawiesiła licencję krakowskiego klubu i czeka na wyjaśnienia. Wisła nie poinformowała komisji o zmianach właścicielskich w klubie. Przypomnijmy, że akcje klubu nabyli Vanna Ly i Mats Hartling, którzy do 28 grudnia mieli przekazać na konto Wisły 12,2 mln zł, co miało uwiarygodnić transakcję, a środki byłyby przekazane na spłatę najpilniejszych zobowiązań.

Pieniądze na konto Wisły nie dotarły, a 2 stycznia władze TS "Wisła" Kraków poinformowały, że umowa sprzedaży została anulowana. Innego zdana są Ly i Hartling, którzy uważają się za właścicieli. Działacze mają kilka dni na to, by przekonać komisję do zmiany decyzji. Pomóc ma były prezes Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski.

- Jeśli potrzebujecie pomocy prawnej w tym trudnym momencie, to mogę spróbować wam pomóc - napisał w czwartek na Twitterze Leśnodorski, a post skierowany był do osób związanych z Wisłą. Krakowski klub oferty pomocy nie odrzucił. - Postanowiliśmy z Panem Bogusławem Leśnodorskim, że wspólnymi siłami walczymy o to by wiosną ujrzeć ten widok - odpowiedział członek zarządu TS "Wisła" Rafał Wisłocki i zamieścił zdjęcie z trybun stadionu Wisły.

Leśnodorski zdaje sobie sprawę z tego, że w Wiśle musi dojść do ogromnych zmian. - I żeby było jasne to moim zdaniem poza "piłką" i działem sportu w Wiśle musi zmienić się wszystko! Kompletnie nowe otwarcie inaczej nic z tego nie będzie - napisał były prezes Legii.

Biała Gwiazda potrzebuje pomocy prawników, aby Komisja nie zdołała wycofać jej licencji na grę w ekstraklasie. Dlatego też swoją pomoc zaoferował były prezes Legii i współzałożyciel firmy prawniczej LSW. - Wisła musi mieć poważnego pełnomocnika, z doświadczeniem na polskim rynku, który sprawnie wszystko odkręci, napisze dobrze wniosek odwoławczy. Na tę chwilę Wisła sama sobie nie poradzi. To, co dzieje się teraz w Krakowie, to po prostu kompromitacja. To byłaby fatalna wiadomość dla naszej piłki, gdyby taki klub jak Wisła upadł - mówił nam Leśnodorski i dodał, że jest gotowy pomóc klubowi za darmo.

ZOBACZ WIDEO "Piłka z góry". PZPN wprowadził nakaz gry młodzieżowca. "To ruch na krótką metę"

Źródło artykułu: