To potwierdzenie informacji, które dziesięć dni temu opublikował portal "calciomercato.com". Serwis twierdził, że Torino FC chce wykorzystać problemy AS Monaco i pozyskać Kamila Glika, który w przeszłości występował w tym klubie.
Według portalu, prezydent Torino kontaktował się już kilka razy z reprezentantem Polski. Ich relacje pozostają bardzo dobre także po odejściu Glika w lecie 2016 roku. - Oglądam wszystkie mecze, które mogę, ponieważ zostawiłem tam kawałek serca. Czy kiedyś wrócę? To nie zależy ode mnie, ale patrząc na przeszłość, bardzo bym chciał - mówił Glik przed miesiącem na łamach Sky Sports.
"Tuttosport" donosi, że piłkarz jest na "krótkiej liście" Torino, które pilnie poszukuje środkowego obrońcy. Czy do transferu dojdzie? Trudno powiedzieć, ale wydaje się, że włoski klub mógłby mieć problem ze spełnieniem warunków finansowych reprezentanta Polski.
ZOBACZ WIDEO Polka Agnieszka Mnich mistrzynią świata w piłkarskim freestyle'u. Pokonała obrończynię tytułu
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)