Już wiosną tego roku pojawiały się doniesienia, że Torino bardzo chciałoby powrotu Kamila Glika do stolicy Piemontu. Reprezentant Polski grał tam w latach 2011-2016, będąc przez trzy lata nawet kapitanem drużyny i ulubieńcem kibiców.
Obrońca jest obecnie zawodnikiem AS Monaco ale według włoskich dziennikarzy jego ponowna gra dla Torino jest możliwa. Sam zainteresowany ponoć tego nie wyklucza, a jego decyzję mogą przyspieszyć wyniki jego drużyny.
AS Monaco spisuje się bowiem katastrofalnie w tym sezonie. Zespół z Księstwa wygrał tylko jedno spotkanie i doszło do tego 11 sierpnia! Z kolejnych 15 meczów aż 10 przegrał i pięć zremisował. W efekcie zwolniono Leonardo Jardima, ale pod wodzą Thierry'ego Henry'ego sytuacja się nie poprawiła.
Glik również nie otrzymuje dobrych not za swoje występy, chociaż zdarzyło mu się uratować drużynę od porażki w meczu Dijon (2:2), gdy w ostatniej minucie strzelił gola na wagę remisu.
30-latek ma być zmęczony fatalną passą klubu i atmosferą wokół niego. Sytuację chce wykorzystać właśnie Torino, które potrzebuje wzmocnień w środku obrony. Polak ma być pierwszym wyborem Waltera Mazzarriego a innymi kandydatami są Francesco Vicari (Cagliari) i Fabio Pisacane (SPAL).
ZOBACZ WIDEO Piękny gol Dybali. Juventus pokonał Cagliari [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)