Inter rozczarowany Piątkiem. Słynny klub będzie szukać innego napastnika

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek w trzech meczach nie strzelił gola i to wystarczyło, by Włosi zaczęli się zastanawiać nad jego rzeczywistą wartością. Podobno z walki o Polaka zrezygnował już Inter Mediolan.

Jeszcze niedawno światowe media codziennie informowały o nowych klubach, które będą walczyć o Krzysztofa Piątka. Donoszono, że chcą go giganci z Włoch, Anglii, Niemiec i Hiszpanii. Ostatnio jednak spekulacje ucichły, a to dlatego, że Polak w trzech meczach Serie A nie strzelił gola. Media nawet zaczęły go krytykować po występie przeciwko Milanowi (1:2).

Portal Tuttomercatoweb tym razem zdradza, że 23-latek w ostatnich dwóch spotkaniach był obserwowany przez wysłanników Interu Mediolan. Skauci nie byli zadowoleni.

- To, co zobaczyli, nie było szczególnie zachęcające i Piątek rozczarował wysłanników Interu - informuje włoski portal.

Wicelider Serie A podobno zrezygnował z dalszych obserwacji i będzie się przyglądał innym napastników. Wspomniany portal jednak dodaje, że Piątek wciąż jest na celowniku SSC Napoli, Romy i Juventus Turyn.

ZOBACZ WIDEO Kuriozalne gole, niesamowite emocje. Chelsea wygrywa z Derby County [ZDJĘĆIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (27)
avatar
King Messi
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety Piątek to taki drugi Drewy sam nic nie zrobi tylko głowa lub dośrodkowanie jednakże nie skreślam chłopaka mam nadzieję że się jeszcze rozwinie 
avatar
Jadwiga Dobrowolska Sbrana
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego przekreslacie chlopaka. Spokojnie, przejdzie i to,wroci do strzelania bramek. Tylko jest jedna rzecz,ktorej potrzebuje a mianowicie spokoju a nie szumu wokol siebie.Najpierw wszyscy z Czytaj całość
avatar
Legionista71
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
klasyczne zagłaskanie kota na ś... Codziennie nowi giganci ustawiali się po niego w kolejce i po prostu Krzysiek Piątek nie wytrzymał tego ciężaru sławy ale miejmy nadzieję jeszcze wróci na dob Czytaj całość
avatar
Sławomir Trojanowski
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ile było krzyku, gdy Brzęczek nie wystawił go w meczu reprezentacji. Media zrobiły z niego gwiazdę, a tu zwykły meteor. Spadł, wrył się w ziemię i jest meteorytem. Teraz trudno mu będzie zabłys Czytaj całość
avatar
Pierard
2.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale to jest tez Nasza wina...bo czytamy to gowno....