The Citizens wstrzymali oddech. Kevin De Bruyne w czwartkowym meczu Pucharu Ligi z Fulham FC upadł na murawę po starciu z Timothym Fosu-Mensahem. Belg nie był w stanie dokończyć spotkania i w 86. minucie został zmieniony przez Claudio Gomesa.
27-latek odczuł dyskomfort w kolanie i nie chciał kontynuować meczu. Nie wiadomo czy było to dmuchanie na zimne czy faktycznie de Bruyne poczuł większy ból w lewej nodze. - Jest teraz sprawdzany przez lekarzy. Nie wiem czy to coś poważnego - podkreślał po meczu Pep Guardiola. Ostateczną diagnozę wskażą badania, które zostaną przeprowadzone w piątek.
Przypomnijmy, iż reprezentant Belgii rozegrał dopiero pięć spotkań w tym sezonie po kontuzji prawego kolana (uszkodzenie bocznego więzadła), której nabawił się w sierpniu. Kevin de Bruyne początkowo miał pauzować trzy miesiące, jednak jego rehabilitacja przebiegła w ekspresowym tempie. Do składu The Citizens wrócił już 20 października w starciu z Burnley (5:0).
Pomocnik jest najdrożej kupionym piłkarzem w historii Manchesteru City. Latem 2015 roku ekipa z Ethad Stadium zapłaciła za niego 76 mln euro. Obecnie jego wartość portal "Transfermarkt" szacuje na 150 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Żyją w strachu, mieszkają w obozie dla uchodźców. Młodzi piłkarze z Palestyny odwiedzili Polskę