Na konferencji prasowej przed meczem Bayernu Monachium z FC Augsburg, jeden z dziennikarzy zapytał Niko Kovaca o formę Roberta Lewandowskiego i Jerome'a Boatenga, czyli dwóch piłkarzy, którzy latem mogli odejść z niemieckiego klubu.
O polskiego napastnika zabiegało kilka zespołów (m.in. Real, Manchester United czy Chelsea), z kolei obrońcę kusiło Paris Saint-Germain. Ostatecznie obaj zostali i od początku sezonu są mocnymi punktami w drużynie Kovaca.
- Ich forma nie jest dla mnie zaskoczeniem. Obaj są profesjonalistami i dobrymi zawodnikami, więc spodziewałem się tego - powiedział szkoleniowiec Bayernu.
Kovac sporo ciepłych słów wysłał w kierunku Jamesa Rodrigueza. - Chciałbym go pochwalić. W ostatnich meczach gra bardzo solidnie, udowadnia, że można na nim polegać w ważnych momentach. Sprawdza się w roli prowadzącego grę, podejmuje mądre i dobre decyzje - przyznał.
Chorwat tonuje także euforię po świetnym początku sezonu. Bayern z 12 punktami na koncie (cztery zwycięstwa) prowadzi w tabeli Bundesligi. - Nie oceniajmy zespołu tylko przez różowe okulary. Nadal mamy nad czym pracować. Na pewno przyjdzie taki moment, że przegramy mecz, dlatego zależy mi na tym, by zespół był do tego odpowiednio przygotowany pod względem mentalnym - wyjaśnił Kovac.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Lewandowski z golem w ligowym klasyku. Drobna zmiana przy rzucie karnym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]