Piłkarze Czerwonych Diabłów przebywają aktualnie na tourze po Stanach Zjednoczonych, który stał się już tradycyjnym przedsezonowym obozem dla drużyny z północnej Anglii. W nocy z soboty na niedzielę podopieczni "The Special One" zostali rozgromieni przez swojego odwiecznego rywala Liverpool (1:4), a w najbliższym tygodniu Jose Mourinho oraz jego podopiecznych czekają starcia z Realem Madryt (01.08) oraz Bayernem Monachium (05.08).
Nie wszyscy piłkarze United trenują jednak za Oceanem. Mowa tu o Antonio Valencii, Nemanji Maticiu oraz Anthonym Martialu. Podczas gdy dwóch pierwszych zawodników opuściło zgrupowanie z racji lekkich urazów, Francuz otrzymał wolne z powodu narodzin swojego dziecka. W czwartek partnerka zawodnika Melanie Da Cruz narodziła syna. 22-latek wraz ze swoją dziewczyną nadał potomkowi imię Swan.
Mourinho, który sam przyklepał krótki urlop piłkarza, pogratulował zawodnikowi oraz nakazał wrócić mu do obowiązków. Sęk w tym, że Martial w prywatnych rozmowach opowiada, iż nie zamierza wrócić do Stanów i treningów z zespołem. Zdaniem dziennikarzy, piłkarz chce w ten sposób wymusić transfer z Old Trafford: - Ma dziecko, piękne dziecko, które jest dzięki Bogu zdrowe. Lecz po jego narodzinach Anthony powinien być tutaj a jakoś go nie widzę - opowiadał po sparingu przeciwko Liverpoolowi sam Mourinho.
"The Special One" porównał zachowanie francuskiego zawodnika do postawy Marcusa Rashforda oraz Phila Jonesa. Obaj reprezentanci Anglii przebywali z kadrą do ostatnich dni mundialu (Martial nie został powołany przez selekcjonera Didiera Deschampsa na turniej w Rosji) a mimo to skrócili swoje urlopy aby być jak najszybciej do dyspozycji Jose Mourinho.
Nie jest wielką tajemnicą, iż portugalskiemu szkoleniowcowi od dawna nie po drodze z Martialem. 55-latek sam najchętniej pozbyłby się swojego piłkarza z drużyny. W kontekście transferu Francuza najwięcej mówi się o przenosinach do Tottenhamu Hotspur, a pieniądze z ewentualnego odejścia można by było wydać na wzmocnienia, których żąda Mourinho: - Chciałbym mieć dwóch zawodników więcej, ale możliwe, iż będę miał tylko jednego. Pamiętajcie, że listę życzeń przekazałem swoim szefom parę miesięcy temu, a wciąż muszę czekać na jakiekolwiek efekty na rynku - opowiadał podczas touru po USA Jose Mourinho.
Portugalczyk jest w stanie wojny z odpowiedzialnym za transfery dyrektorem generalnym klubu Edem Woodwardem. Anglik pozwolił podwładnemu wydać w letnim okienku około 70 milionów funtów, a większość przeznaczono na zakup Freda z Szachtara Donieck (według doniesień 52 miliony funtów). Mourinho żąda jednak o wiele, wiele więcej.
Fundusze na kolejne transfery będą pochodzić jedynie z tego co uda zarobić się na rynku. Stąd - według angielskiej prasy - Anthony Martial rzeczywiście nie ma po co wracać do gry oraz treningów w koszulce Manchesteru United.
ZOBACZ WIDEO Demolka! Girona FC nie miała litości dla Melbourne City [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]