Jak donosi "Il Mattino", na czele wyścigu o Piotra Zielińskiego stanął Bayern Monachium. Zainteresowanie Polakiem wykazywali także działacze Chelsea FC i Liverpool FC. Istnieje też opcja, że pomocnik zostanie w Napoli.
W Bayernie Zieliński przydałby się, bo nieco spadłaby średnia wieku, jeśli chodzi o linię pomocy. Równocześnie Polak, dzięki grze w Napoli, jest już doświadczony. Mógłby okazać się dobrym wzmocnieniem przed nadchodzącym sezonem Bundesligi, Ligi Mistrzów i innych rozgrywek, w których ekipa z Bawarii weźmie udział. Drużyna z Monachium zainteresowanie Polakiem wyrażała już w 2017 roku.
Włoskie media piszą o Polaku jako o bardzo wszechstronnym zawodniku, który potrafi grać na środku pomocy i jest ofensywny. Kontrakt z Napoli podpisał w 2016 roku, wcześniej był zawodnikiem Udinese i dwa sezony spędził na wypożyczeniu w Empoli.
Piątkowe doniesienia o zdrowiu Zielińskiego nie były jednak optymistyczne. Podczas treningu miał się nabawić urazu kostki. Klub zdementował doniesienia niektórych serwisów. Ostatecznie piłkarz przejdzie szczegółowe badania w sobotę i wtedy zostanie postawiona ostateczna diagnoza. Sezon Serie A rozpocznie się 19 sierpnia.
ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzęczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"