Wciąż nie ustają spekulacje dotyczące przenosin Neymara do Realu Madryt. Temat stał się jeszcze bardziej głośny po konferencji prasowej reprezentacji Brazylii. W jej trakcie, kolega napastnika Paris Saint-Germain, Marcelo, wyraził przekonanie, że 26-latek trafi kiedyś do Królewskich. - Pewnego dnia zagra w Realu - powiedział.
Według mediów, największą przeszkodą do realizacji transferu ma być Cristiano Ronaldo. Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki nie chce ponoć w zespole gracza, który mógłby ściągnąć na siebie większą uwagę fanów. - Cristiano nie jest właścicielem Realu Madryt, więc jeśli prezydent chce kogoś pozyskać, to po prostu to zrobi - skomentował obrońca Canarinhos.
Nieoficjalnie mówi się, że ewentualne przyjście byłego piłkarza Barcelony zmusi CR7 do odejścia. 30-latek ma jednak nadzieję, że pogłoski o tym się nie potwierdzą. Nie ma bowiem wątpliwości, że obaj zawodnicy mogą grać razem w Los Blancos. - Wszyscy chcemy, żeby Ronaldo został, a Neymar ma szeroko otwarte drzwi - podkreślił.
Jeden z najlepszych lewych defensorów dodał także, iż Cristiano Ronaldo jest dla niego najlepszym piłkarzem na świecie. - Neymar ma jednak przed sobą wspaniałą karierę i na pewno będzie równie dobry jak on - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Kuba Błaszczykowski wykonuje tytaniczną pracę. "Prawdziwą weryfikacją będą mecze towarzyskie"