Co się dzieje z Jagiellonią? Mamrot: Mamy problem

Agencja Gazeta / Jakub Porzycki  / Na zdjęciu: Ireneusz Mamrot
Agencja Gazeta / Jakub Porzycki / Na zdjęciu: Ireneusz Mamrot

- Mamy problem. Piłkarze, którzy na początku sezonu byli w świetnej formie teraz prezentują się gorzej - szukał przyczyn porażki swojej drużyny trener Ireneusz Mamrot. Jagiellonia przegrała trzeci mecz z rzędu, tym razem 1:2 z Górnikiem Zabrze.

Pomeczowa wypowiedź  zaczęła się od krępującej chwili ciszy. Trener  nie wiedział jak wyjaśnić tak słabą grę zespołu, który jeszcze niedawno bił wszystkich dookoła. Po chwili konsternacji opowiedział co poszło nie tak. - Zaczęliśmy ofensywnie. Staraliśmy się grać bocznymi sektorami, ale akcji było zbyt mało. Mam pretensje do bocznych obrońców, że rzadko udzielali się w ataku przez co brakowało dośrodkowań w pole karne przeciwnika. Kiedy już nadarzała się okazja do precyzyjnego dogrania podejmowaliśmy bardzo złe wybory - mówił zmieszany Mamrot.

Na pytanie co się dzieje z jego drużyną trener nie potrafił udzielić jednoznacznej odpowiedzi - Nie będę ukrywał, że mamy problem i potrzebujemy zwycięstwa. Dużo rozmawiamy z piłkarzami, ale nic tak nie koi i poprawia humorów jak wygrana. Przeciwko Górnikowi wyszliśmy zmotywowani. Bardzo zależało nam na zwycięstwie, ale pewnych rzeczy zabrakło. Dla drużyny to trudny moment. Dużo rozmawiamy z piłkarzami, ale nie przynosi to spodziewanych efektów.

Trener Górnika Zabrze docenił wygraną, ale myślami był już przy spotkaniu z Legią Warszawa (rewanż w półfinale Pucharu Polski). - Cieszymy się z sukcesu na tak trudnym terenie. Ostatni kwadrans obfitował w emocje, ale wcześniej obie drużyny kalkulowały, wiedząc, że pierwszy gol będzie miał kluczowe znaczenie. Piękne bramki strzelone przez Igora Angulo to dobry prognostyk przed środowym meczem z Legią. Doda nam to energi - powiedział Marcin Brosz.

ZOBACZ WIDEO Kapitalny powrót Sevilli! Pomógł piękny gol Stevena N'Zonziego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: