Przed tygodniem Sevilla FC przed własną publicznością przegrała z Bayernem Monachium 1:2. To sprawia, że Bawarczycy są faworytem do awansu do półfinału Ligi Mistrzów. Przed środowym spotkaniem eksperci są pewni tego, że to monachijczycy będą świętować zwycięstwo.
Sevilla FC przystępuje do meczu zmobilizowana i liczy na sprawienie sensacji. We wtorek AS Roma udowodniła, że można wyeliminować faworyzowany zespół. Dodajmy, że ekipa z Rzymu pierwsze starcie przegrała aż 1:4.
- Chcemy wspólnie jako zespół zagrać dobry mecz. Nie zgadzam się z tym, że nasz awans jest niemożliwy. Wiemy, że w Monachium o zwycięstwo nie będzie łatwo, ale mamy w sobie entuzjazm - powiedział pomocnik klubu z Sewilli, Franco Vazquez.
Hiszpański zespół nie był też faworytem w starciu 1/8 finału z Manchesterem United. - Zasługujemy na więcej szacunku. Nikt nam nie dał za darmo gry w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Znamy swoją wartość - dodał Vazquez.
Mecz Bayernu Monachium z Sevilla FC rozpocznie się o godzinie 20:45.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Robert, uciekaj. W Niemczech już nic nie osiągniesz"