W sobotni wieczór Bayern zdemolował na Allianz Arena BVB, a bramki strzelali Lewandowski (trzy), James Rodriguez, Thomas Mueller i Franck Ribery. Właście ci czterej piłkarze zostali najwyżej ocenieni przez media.
Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" not nie wystawił, ale w podsumowaniu występu "Lewego" bardzo go chwali. "Przed meczem dyrektor Rummenigge był gotów się zakładać, że pomimo plotek o transferze do Hiszpanii, Lewandowski w przyszłym sezonie wciąż będzie grał w Monachium. Czemu w Bayernie tego chcą? Gol na 1:0, rozpoczęcie akcji przy bramce na 3:0, gole na 4:0 i 6:0. Łączy ze sobą technikę, sprawność fizyczną, szybkość i siłę jak żaden inny napastnik na świecie" - pisze "SZ".
"Abendzeitung Muenchen" przyznał Lewandowskiemu notę 1. "Przy swoim pierwszym golu znalazł się sam na sam z Romanem Buerkim i pewnie wykończył akcję. Przy drugim wygrał walkę z dwoma piłkarzami Borussii i z bliska wepchnął piłkę do siatki. A tuż przed końcem meczu dołożył trzecie trafienie. To jego ligowe bramki numer 24, 25 i 26 w tym sezonie. Trzydziestka jest w zasięgu" - komentuje występ Polaka monachijska popołudniówka, która najwyższe możliwe oceny przyznała także Franckowi Ribery'emu i Jamesowi Rodriguezowi.
Inny dziennik ze stolicy Bawarii, "TZ", także nagrodził Lewandowskiego "jedynką". Podobne noty wystawił także Ribery'emu, Rodriguezowi i Thomasowi Muellerowi.
Również serwis internetowy telewizji Sport1 uznał, że polski napastnik, obok Ribery'ego i Rodrigueza, zasłużył na notę marzeń. "Otworzył wynik meczu już w 5. minucie, choć był na nieznacznym spalonym. Później nieustannie był niebezpieczny i strzelił jeszcze dwie bramki".
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochodu