Real Madryt niespodziewanie przegrał z Espanyolem 0:1, a mecz wywołał wiele emocji także z powodu decyzji sędziego Alejandro Muniza Ruiza. W 60. minucie spotkania Carlos Romero bardzo ostro zaatakował wślizgiem Kyliana Mbappe.
Arbiter ukarał zawodnika Espanyolu tylko żółtą kartką. Jego decyzja spotkała się ze sporą krytyką, ponieważ VAR nadzorowany przez Iglesiasa Villanuevę nie zareagował na tę sytuację.
Muniz Ruiz nie został wezwany do obejrzenia powtórki, co mogło wpłynąć na jego ocenę. W pomeczowym protokole arbiter uzasadnił swoją decyzję "Romero został upomniany za niebezpieczne przewinienie w walce o piłkę" - cytuje zapis sędziego "AS".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski nie przestaje strzelać bramek
Opis w protokole jest sprzeczny, ponieważ z jednej strony mówi o "niebezpiecznym" wejściu, co mogłoby skutkować czerwoną kartką, a z drugiej o "walce o piłkę", co sugeruje brak zamiaru wyrządzenia krzywdy. Na nagraniach widać, że Romero nie miał szans na kontakt z futbolówką.
Decyzja rozjemcy spotkania wywołała międzynarodowe kontrowersje, a w mediach pojawiły się liczne analizy i komentarze. Wideo z sytuacji pokazuje, że interwencja piłkarza Espanyolu była niebezpieczna, co podważa przyznanie jedynie żółtej kartki.
Romero został w końcówce rywalizacji bohaterem swojego zespołu. Wykończył piękny kontratak i wpisał się na listę strzelców (więcej TUTAJ). Tym samym zapewnił drużynie cenne trzy punkty.