"Duma Podlasia" przebrnęła przez 1/16 finału Ligi Konferencji i zameldowała się w kolejnej fazie rozgrywek, gdzie będzie rywalizowała z Cercle Brugge. Adrian Siemieniec liczy na skuteczność swojego snajpera.
Afimico Pululu zgromadził już sześć trafień i w klasyfikacji strzelców zajmuje pierwsze miejsce ex aequo z Markiem Guiu z Chelsea. Po pięć bramek mają Krzysztof Piątek, Christopher Nkunku, Armandas Kucys, Milos Pantović i Johnny Kenny.
ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"
Napastnik Jagiellonii Białystok już w czwartek będzie mógł poprawić swój dorobek strzelecki. Przed pierwszym meczem w ramach 1/8 finału z Cercle Brugge Pululu został zapytany, czy przywiązuje dużą wagę do walki o koronę króla strzelców. Zawodnik podkreślił, że w pierwszej kolejności zależy mu na awansie do ćwierćfinału.
- Walczę o koronę króla strzelców, ale naprawdę nie zwracam na to uwagi. Chcę pomagać przede wszystkim mojemu zespołowi, a jeśli nadarzy się okazja do zdobycia bramki, to po prostu będę starał się to wykorzystać. Nie myślę o tym, że jestem w walce o króla strzelców, ale jeśli udałoby się ją zdobyć? Byłoby fajnie, gdybym mógł sobie przypisać ten tytuł - stwierdził w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.
Jagiellonia będzie gospodarzem czwartkowego spotkania z Cercle Brugge. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 21.