Wynajął ekspertów, ci go pogrążyli. Kłopoty Ronaldo coraz poważniejsze

Getty Images / Denis Doyle/Getty Images / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Getty Images / Denis Doyle/Getty Images / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo liczył, że w jego walce z fiskusem wesprą go inspektorzy Krajowego Biura Podatków Międzynarodowych. Ci nie dość, że nie pomogli, to jeszcze pogrążyli Portugalczyka.

W tym artykule dowiesz się o:

Afera podatkowa z udziałem Cristiano Ronaldo wybuchła w czerwcu 2017 roku. Portugalczyk został wówczas oskarżony o defraudację około 15 milionów euro. Zdaniem prokuratury, w latach 2011-2014 świadomie używał utworzonej w 2010 roku struktury biznesowej w celu ukrycia swoich dochodów w Hiszpanii za przekazanie praw do wizerunku.

Urząd Skarbowy domaga się od Portugalczyka aż 25 mln euro, odrzucając jednocześnie propozycję piłkarza, który zaoferował 3,8 mln euro.

Ostatnią linią obrony Ronaldo miała być opinia inspektorów Krajowego Biura Podatków Międzynarodowych. Pełnomocnicy Portugalczyka mieli nadzieję, że zeznania ekspertów podziałają na korzyść 33-latka. Tak się jednak nie stało. Co więcej, ich opinia niekorzystnie wpłynęła na sytuację gwiazdy Realu Madryt.

Inspektorzy podczas czterogodzinnego przesłuchania potwierdzili zarzuty prokuratury, dodając przy tym, że tłumaczenia piłkarza "były najbardziej absurdalnymi, jakie kiedykolwiek usłyszeli". Ronaldo wyjaśniał, że jego dochód z praw do wizerunku powinien być rozliczany jako kapitał ruchomy. Ten podlega bowiem opodatkowaniu.

Co dalej? Jeśli Ronaldo nie zawrze ugody z Urzędem Skarbowym, będzie mu groziło nawet 10 lat pozbawienia wolności.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Powinniśmy wygrać i to spokojnie

Komentarze (5)
avatar
Tommy DeVito
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Następny kanciarz podatkowy, tym z boiska to stale mało i mało :/ 
avatar
Marcin Jastrzębski
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Olo77
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
według któregoś z artykułów CR zarabia 90 mln rocznie, naprawdę tak ciężko zapłacić coś co się schrzaniło mając takie przychody. Jakby nie oszukiwał nie byłoby problemu 
avatar
vanhorne
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
avatar
speed01
24.03.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Pewnie się rozpłakał ze złości, jak zawsze. 
Zgłoś nielegalne treści