Nigeryjski serwis scorenigeria.com.ng podał, że czarnoskóry piłkarz mistrza Polski spotyka się w Warszawie z rasizmem. Właśnie to miałby być główny powód, dla którego Daniel Chima Chukwu zdecydował się na odejście z Legii już podczas zimowego okienka transferowego.
Zadzwoniliśmy do agenta piłkarza, aby odniósł się do rewelacji dziennikarzy z Nigerii. - Nie wiem, dlaczego ktoś wypuścił takie kłamstwa. To bzdury, które nie mają nic wspólnego z prawdą. Daniel nie gra zbyt często w Legii, ale nigdy nie spotkał się z rasizmem. Mogę zapewnić, że to, co napisano nie wyszło ani od niego, ani ode mnie. On czuje się w Warszawie dobrze, miasto mu się podoba - zapewnił Atta Aneke.
Z kolei według scorenigeria.com.ng Chukwu w Polsce jest "nieszczęśliwy i sfrustrowany, przez co rozważa oferty z MLS. Tak naprawdę rasizm jest prawdziwą przyczyną, że nie gra regularnie i dlatego chcąc ratować swoją karierę, musi zmienić klub". Serwis twierdzi, że to informacje od kogoś z otoczenia piłkarza.
Legia nie chce komentować doniesień z Nigerii. Klub nie wykluczył jednak, że odniesie się do sprawy po jej zbadaniu. Jeszcze nie tak dawno mistrz Polski stanął przed podobnym problemem, kiedy Steeven Langil narzekał na łamach belgijskich mediów na rasizm w Legii. Później tłumaczył, że jego wypowiedź została przekręcona.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #7. Marek Jóźwiak: Niech prezes Mioduski zajmie się Legią