Dziś 18-latek nie ma miejsca w składzie Kolejorza, dlatego uznano, że lepszym rozwiązaniem będzie dla niego zbieranie doświadczenia w nieco słabszym zespole.
Tymoteusz Puchacz obrał więc podobną drogę jak wcześniej Jan Bednarek, Kamil Jóźwiak czy Robert Gumny. Oni także trafiali tymczasowo na zaplecze ekstraklasy, a później odgrywali bądź wciąż odgrywają pierwszoplanowe role w Lechu.
W Zagłębiu 18-letni boczny defensor spędzi półtora roku. Umowa wypożyczenia obowiązuje do końca sezonu 2018/2019, jednak poznaniacy będą mogli ją skrócić w każdym okienku transferowym.
- Przykłady naszych młodych zawodników wypożyczanych do klubów I ligi potwierdzają, że to dobre rozwiązanie w kontekście ich dalszego rozwoju. Po powrocie z wypożyczenia Robert Gumny jest podstawowym piłkarzem Lecha. Wierzymy, że w przypadku Tymka będzie podobnie - powiedział na łamach oficjalnego serwisu klubu wiceprezes Piotr Rutkowski.
ZOBACZ WIDEO Obrona potężnym problemem kadry. Paweł Kapusta: Jeżeli się nie poprawimy...