Zabrze ciągle niezdobyte, Korona to zmieni? "Musimy zachowywać się jak wiewiórka w zimie"

PAP / 	PAP/Piotr Polak / Na zdjęciu: Gino Lettieri
PAP / PAP/Piotr Polak / Na zdjęciu: Gino Lettieri

- Jest takie niemieckie powiedzenie: "zostawmy kościół we wsi". Nie zapomnieliśmy, że trzy miesiące temu byliśmy faworytem do spadku. Ostatnie spotkanie też pokazało nam, że nie jesteśmy wyjątkową drużyną - mówi Gino Lettieri, trener Korony Kielce.

Jego zespół, choć rzeczywiście był głównym kandydatem do spadku, póki co spisuje się zaskakująco dobrze. Potwierdza to dorobek 18 punktów. Czy uda się go powiększyć w ramach 13. kolejki, gdy kielczanie zmierzą się z rewelacyjnym Górnikiem Zabrze? - To będzie interesujący mecz z niełatwym przeciwnikiem. Zabrzanie bardzo dobrze grają zarówno w obronie, jak i w defensywie. Ale będziemy walczyli o swoje szanse - przekonuje Gino Lettieri.

Złocisto-krwiści spróbują przerwać wyjazdową niemoc. W tym sezonie na obcym terenie jeszcze nie sięgnęli po komplet punktów. Miejsce do tego wydaje się mało sprzyjające (Górnik jeszcze u siebie nie przegrał - przyp. red.) ale przy Ściegiennego wiedzą o co toczy się gra. - Musimy zachowywać się jak wiewiórka w zimie, czyli latem dużo nazbierać, aż przyjdą gorsze czasy. W piątek z Wisłą Płock to nie był nasz najlepszy mecz. Mam nadzieję, że teraz zagramy lepiej.

Piłkarzy do walki zagrzewać będzie kilkusetosobowa grupa sympatyków Korony, która wybiera się do Zabrza. - Bardzo się z tego powodu cieszymy. Im więcej fanów na trybunach, tym drużynie gra się łatwiej - kończy Lettieri.

Spotkanie Górnik Zabrze - Korona Kielce rozpocznie się w piątek (20 października) o godzinie 20:30.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie wykluczam wypożyczenia z Napoli

Komentarze (0)