Śląsk rozjechał Raków. Ekspres z Wrocławia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / KRYSTYNA PACZKOWSKA
Newspix / KRYSTYNA PACZKOWSKA
zdjęcie autora artykułu

Cztery gole, efektowna gra, wysokie zwycięstwo i zwiększone nadzieje na udany start sezonu. Śląsk Wrocław rozniósł w środowym treningu Raków Częstochowa 4:1.

Strzelanie rozpoczął nowy obrońca Igors Tarasovs, który po rzucie rożnym strzałem głową pokonał bramkarza Rakowa Częstochowa. Tuż przed przerwą, zza pola karnego przymierzył Łukasz Madej i to było jego drugie letnie trafienie.

Zaraz po przerwie na 3:0 podwyższył Robert Pich, ale na tego gola I-ligowiec odpowiedział. Rezultat ustalił Daniel Łuczak.

Wrocławianie na tle osłabionego jednak rywala (nie było połowy pierwszego składu) wyglądali jak ekspres. Grali bardzo szybko z przodu, płynnie operowali piłką, wykorzystywali możliwości Piecha, Jakuba Koseckiego, Łukasza Madeja i Roberta Picha. Drużyna Jana Urbana stosowała wysoki pressing. W środku pola mądrze grał Tarasovs. Pod koniec meczu widać jednak było zmęczenie i ciągle krótką ławkę wrocławskiego zespołu.

Piłkarze z Częstochowy, którzy wcześniej zagrali z Termalicą Nieciecza i Wisłą Kraków, podkreślali, że Śląsk Wrocław tamtych rywali przewyższał o klasę.

Mecz odbył się na zgrupowaniu WKS-u w ośrodku BoniFaCio w Kępie koło Ciechanowa. To był drugi sparing wrocławian w trakcie letnich przygotowań. Wcześniej wrocławianie wygrali 2:0 z GKS Katowice.

Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław 1:4 (0:2) 0:1 - Igors Tarasovs 30 0:2 - Łukasz Madej 39 0:3 - Arkadiusz Piech 49 1:3 - Jose Embalo 62 1:4 - Daniel Łuczak 90

Śląsk: Wrąbel - Dankowski, Celeban, Pawelec, Cotra - Tarasovs, Chrapek, Kosecki, Madej, Pich - Piech oraz Augusto, Srnić, Skrzecz, Dvali, Łyszczarz, Łuczak, Pałaszewski, Poprawa.

Raków: Lis - Niewulis, testowany, Ďuriška, Łabojko, Figiel, Tomalski, Oziębała, Wójcik, Wróbel, Piceluk. (II połowa) Kos - testowany, Niewulis, Ďuriška, Łabojko, testowany, Tomalski, Oziębała, Mizgała, Warchoł, Embaló.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zakpił z piłkarza Realu. Film zrobił furorę (WIDEO)

Źródło artykułu: