UEFA intensywnie dyskutuje nad możliwością rezygnacji z dogrywek w fazie pucharowej Ligi Mistrzów. Jak informuje brytyjski "The Guardian", rozważane jest przejście - w przypadku remisu w dwumeczu po 90 minutach rywalizacji - bezpośrednio do konkursów rzutów karnych.
"Zmiana w trakcie obecnego cyklu praw telewizyjnych, trwającego do 2027 r., jest jednak mało prawdopodobna" - podkreśla dziennik.
Dogrywki od dawna budzą kontrowersje w środowisku. Związki zawodowe piłkarzy argumentują, że ich zniesienie zmniejszyłoby obciążenie i tak mocno napiętego kalendarza rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
Faza ligowa Ligi Mistrzów, w której każda drużyna rozgrywa minimum osiem meczów, dodatkowo komplikuje sytuację. Nowa formuła obowiązuje od tego sezonu.
Zmniejszenie liczby minut w dwumeczach dzięki rezygnacji z dogrywek mogłoby pomóc w rozwiązaniu problemów z przeciążeniami zawodników pod koniec sezonu. Może to być korzystne dla klubów, które muszą przechodzić przez wyczerpujące rundy kwalifikacyjne w lipcu i sierpniu.
Jak jednak dodaje "The Guardian", ostatnio dogrywki w europejskich pucharach nie są dużym problemem. W ubiegłym sezonie tylko trzy mecze Ligi Mistrzów od 1/8 finału wymagały dogrywki, a w sezonie 2022/23 nie było ani jednego takiego przypadku. W Lidze Europy cztery mecze w sezonie 2023/24 zakończyły się dogrywką.
UEFA podkreśla, że do tej pory temat dogrywek był poruszany nieformalnie, bez oficjalnej propozycji. Każda zmiana musiałaby zostać zatwierdzona przez Komitet Wykonawczy federacji europejskiej.