W pierwszym starciu na Emirates Stadium w Londynie drużyna Eddiego Howe'a zwyciężyła 2:0 i była w bardzo dobrej sytuacji przed rewanżem. Mimo to trudno było zakładać, że "Kanonierzy" są już w praktyce za burtą.
Rzeczywistość okazała się dla Arsenalu brutalna, bowiem w drugiej potyczce też zdecydowanie lepsi byli rywale. Prowadzenie objęli już w 19. minucie, gdy Jacob Murphy dobił piłkę do siatki po strzale Alexandra Isaka w słupek.
To był moment zwrotny, zwłaszcza że chwilę wcześniej, po drugiej stronie boiska, również w słupek uderzył Martin Odegaard.
Londyńczycy mieli już trzybramkową stratę w dwumeczu i nie potrafili się podnieść, a na początku drugiej połowy było definitywnie po zawodach. Gola na 2:0 dla "Srok" zdobył Anthony Gordon. Koszmarny błąd popełnił tutaj David Raya, który najlepiej zwlekał z wybiciem piłki, a potem podał do naciskanego przez rywala Declana Rice'a, powodując totalną katastrofę.
Newcastle United zwyciężyło w rewanżu 2:0, a w całym dwumeczu aż 4:0, meldując się w finale Pucharu Ligi Angielskiej.
Jakub Kiwior w środę nie pojawił się na boisku, całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
Drugim uczestnikiem ostatecznej rozgrywki będzie Tottenham Hotspur albo Liverpool. Po pierwszym meczu bliżej awansu są "Koguty", które triumfowały u siebie 1:0.
Finał Pucharu Ligi Angielskiej odbędzie się 16 marca na stadionie Wembley w Londynie.
Newcastle United - Arsenal FC 2:0 (1:0)
1:0 - Jacob Murphy 19'
2:0 - Anthony Gordon 52'
pierwszy mecz: 2:0, awans: Newcastle United
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią
Która drużyna zostanie drugim finalistą Pucharu Ligi Angielskiej? 
