Skandaliczny incydent miał miejsce 4 czerwca - tuż po zakończeniu pojedynku 37. kolejki, po którym drużyna Jacka Magiery świętowała mistrzostwo Polski.
Na placu gry jeden z kibiców, który zbiegł tam z trybun, został bezpardonowo zaatakowany przez dwóch mężczyzn. Obaj powalili ofiarę, potem jeden z nich na nią wskoczył, a następnie mocno kopnął w okolice głowy. Napastnicy nie mieli kamizelek, ani żadnych oznaczeń, które sugerowałyby, że należą do służb porządkowych. Tuż obok stał natomiast steward, który nie podjął interwencji, a tylko się przyglądał. Chwilę później pobity kibic wrócił na trybuny.
Sprawcy nie unikną konsekwencji. - Policjanci ze stołecznego wydziału ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców zatrzymali we wtorek dwóch mężczyzn - właśnie w związku ze zdarzeniem, do którego doszło na boisku stadionu Legii - przekazała WP SportoweFakty komisarz Monika Brodowska z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji.
Jakie będą dalsze kroki? - Najbliższą noc mężczyźni spędzą w policyjnym areszcie, a w środę zostaną doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, gdzie usłyszą zarzut pobicia - wyjaśniła Brodowska.
ZOBACZ WIDEO Piękne gole w brazylijskiej Serie A. Zobacz skrót meczu Flamengo - Sao Paulo [ZDJĘCIA ELEVEN] (WIDEO)
Za to przestępstwo - zgodnie z art. 158 § 1 Kodeksu karnego - grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Dalsze decyzje w sprawie środków zapobiegawczych zostaną podjęte po przedstawieniu zarzutów.