ME U-21 2017: Pollersbeck bohaterem, Niemcy w finale!

PAP / PAP/Andrzej Grygiel
PAP / PAP/Andrzej Grygiel

Reprezentacja Niemiec zagra w finale Mistrzostw Europy U-21 2017. W regulaminowym czasie gry było 2:2, ale po rzutach karnych Niemcy pokonali Anglików 4:3. Bohaterem zwycięskiego zespołu był Julian Pollersbeck.

Angielskie reprezentacje młodzieżowe są silne jak nigdy. W tym roku reprezentacja do lat 20 zdobyła mistrzostwo świata, a zespół do lat 17 zajął drugie miejsce w Europie. Chrapkę na tytuł mają również zawodnicy z kadry U-21. Anglicy zajęli pierwszą pozycję w grupie A, gdzie zdobyła 7 punktów. Niemcy awansowali z drugiej lokaty. Bezpośrednie konfrontacje obu drużyn zawsze dostarczają wielu emocji i nie inaczej było tym razem.

Od pierwszego gwizdka do ataku rzucili się Anglicy, którzy za wszelką cenę chcieli jak najszybciej zdobyć gola. W bramce cuda wyczyniał jednak Julian Pollersbeck, który ratował swój zespół przed stratą gola. Niemcy przetrwali napór rywali i sami po nieco ponad kwadransie byli blisko objęcia prowadzenia. Skuteczności zabrakło Serge Gnabry'emu. Kilkadziesiąt sekund później Pollersbeck instynktownie obronił strzał Tammy'ego Abrahama. Z kolei Jordan Pickford w świetnym stylu złapał uderzenie Daviego Selke.

Choć był to mecz młodzieżowych reprezentacji, to na boisku biegali piłkarze warci miliony euro. Spotkanie śledziło kilkudziesięciu skautów i nie mogli być zawiedzeni. Poziom meczu był wysoki, stawka nie porażała zawodników. Obie drużyny wiedziały, że najmniejszy błąd może skutkować stratą gola, co trudno będzie odrobić. Z biegiem czasu inicjatywę przejmowali piłkarze z Niemiec, ale ich strzeleckie popisy pozostawiały wiele do życzenia.

Jednak w 35. minucie taki błąd popełniła angielska defensywa, która w polu karnym pozostawiła sporo miejsca Daviemu Selke. Na piąty metr w kierunku napastnika dośrodkował Jeremy Toljan, a Selke wykorzystał niefrasobliwość obrońców i strzelił nie do obrony głową i to mimo potknięcia. Po kilku chwilach było już 1:1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w olbrzymim zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Demarai Gray i pokonał zaskoczonego bramkarza reprezentacji Niemiec. Gray jeszcze przed przerwą mógł wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i przegrał sytuację sam na sam.

ZOBACZ WIDEO Getafe wraca do Primera Division. Zobacz skrót meczu z CD Tenerife (WIDEO)[ZDJĘCIA ELEVEN]

Drugą połowę od mocnego uderzenia rozpoczęli Anglicy. Błąd pod własną bramką popełnił Gnabry, Hughes wpadł z piłką w pole karne i wyłożył ją Abrahamowi. Urodzony w Nigerii napastnik z bliska pewnie trafił do siatki. Jeszcze kilka miesięcy temu jadąc bez prawa jazdy spowodował wypadek na ulicach Bristolu. Wtedy spanikował i rozpłakał się jak dziecko, a teraz oddał perfekcyjny strzał i choć przez chwilę był bohaterem.

Niemcom palił się grunt pod nogami, a Anglicy oddali pole rywalom, skupiając się głównie na defensywie i kontratakach. Taktyka ta okazała się zawodna. W 70. minucie Niemcy wyrównali. Po dośrodkowaniu z kornera precyzyjnie głową strzelił Felix Platte, który kilka chwil wcześniej zastąpił kontuzjowanego Selke. Niemcy poczuli krew i złapali wiatr w żagle. Najpierw blisko zdobycia gola był Maximilian Philipp, a po chwili ten sam piłkarz trafił w poprzeczkę.Nasi zachodni sąsiedzi przez chwilę nawet cieszyli się z gola. Nie został on jednak uznany, gdyż Max Meyer był na spalonym. Dla Anglików był to poważny sygnał ostrzegawczy, z którego nie wyciągnęli wniosków. Niemcy wciąż atakowali, ale do końca regulaminowego czasu gry gole już nie padły.

Na emocje w dogrywce trzeba było czekać kwadrans. Jako pierwsi groźną sytuację mieli Niemcy, ale Pickford obronił mocne uderzenie rywala. Po chwili Anglikom zabrakło skuteczności. Optyczną przewagę mieli Niemcy, ale nie potrafili tego przełożyć na wynik. Sytuacje mieli do tego idealne. Tylko Nadiem Amiri wie, w jaki sposób nie trafił w 115. minucie do pustej bramki. O losach awansu do finału Mistrzostw Europy U-21 2017 zadecydowały rzuty karne. W nich bohaterem był Pollersbeck. Niemiecki golkiper obronił dwie jedenastki i jego drużyna mogła świętować awans do finału.

Anglia - Niemcy 2:2 (1:1, 2:2, 2:2) k. 3:4
0:1 - Davie Selke 35'
1:1 - Demarai Gray 41'
2:1 - Tammy Abraham 50'
2:2 - Felix Platte 70'

Rzuty karne:
0:1 - Maximilian Arnold
1:1 - Lewis Baker
1:1 - Yannick Gerhardt (Jordan Pickford obronił)
1:1 - Tammy Abraham (Julian Pollersbeck obronił)
1:2 - Maximilian Phillip
2:2 - Ben Chilwell
2:3 - Max Meyer
3:3 - James Ward-Prowse
3:4 - Nadiem Amiri
3:4 - Nathan Redmond (Julian Pollersbeck obronił)

Składy:

Anglia: Jordan Pickford - Mason Holgate (106' Dominic Iorfa), Calum Chambers, Alfie Mawson, Ben Chilwell - James Ward-Prowse, Will Hughes (86' John Swift), Nathaniel Chalobah (66' Jacob Murphy), Demarai Gray (73' Nathan Redmond)- Lewis Baker, Tammy Abraham.

Niemcy: Julian Pollersbeck - Jeremy Toljan, Gideon Jung (80' Thilo Kehrer), Marc-Oliver Kempf, Yannick Gerhardt - Janik Haberer (102' Dominik Kohr) - Maximilian Phillipp, Max Meyer, Maximilian Arnold, Serge Gnabry (87' Nadiem Amiri)- Davie Selke (63' Felix Platte).

Żółte kartki: Will Hughes, Ben Chilwell, Mason Holgate (Anglia) oraz Davie Selke, Serge Gnabry, Marc-Oliver Kempf, Max Meyer (Niemcy).

Sędzia: Gediminas Mazeika (Litwa).

Widzów: 13 214.

Komentarze (3)
avatar
alfi
27.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie cierpię szkopów , ale w tym meczu awans angoli by był wynaturzeniem . Oni byli tak beznadziejnie słabi , że faktycznie powinni odpaść . jeżeli wygrali z Polakami 3-0 to nasi reprezentują po Czytaj całość
avatar
yes
27.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Angielskie reprezentacje młodzieżowe są silne jak nigdy" - w ME U-21 jest inaczej.
Byli już Mistrzami. 
avatar
Giekaemowiec0
27.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje, chociaż i tak faworyt jest jeden - Hiszpania.