25-letni Turek w przeszłości grał w Portsmouth, Kayserisporze, NAC Breda, Dundee United i Celticu Glasgow. Najlepszy okres w karierze miał w przedostatnim klubie. W latach 2013-2015 strzelił dla niego 33 gole i zaliczył 20 asyst w 82 występach. Zapracował tym na transfer do Celticu.
Na Parkhead mu się nie wiodło, w tym sezonie wystąpił tylko w czterech meczach, więc zdecydował się na opuszczenie Glasgow. Sięgnęła po niego Pogoń, której kadra miała być już zamknięta, ale możliwość zakontraktowania Nadira Ciftciego potraktowano w Szczecinie jak szansę, której nie można było zmarnować.
Turek zjawił się w Polsce 16 lutego, a już trzy dni później zadebiutował w barwach Portowców. W meczu z Cracovią (1:1) pojawił się na boisku na ostatni kwadrans i zostawił po sobie dobre wrażenie.
- Nie ukrywaliśmy, że jeśli nadarzy się okazja, to z niej skorzystamy i tak się stało - mówi trener Kazimierz Moskal. - Jest z nami niedługo, ale w tym krótkim okresie pokazał, że ma potencjał. Trudno mi ocenić, na ile on jest przygotowany do sezonu, ale ma duże umiejętności i będziemy mieli z niego pożytek - dodaje opiekun Pogoni.
W jakiej roli trener Moskal widzi Ciftciego? - Może grać i jako napastnik, jako skrzydłowy. W zależności od tego, gdzie będziemy go potrzebowali, tam będziemy z niego korzystali.
Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]