W spotkaniu z KGHM Zagłębiem Lubin Darko Jevtić był jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym piłkarzem na boisku. Zawodnik Lecha Poznań w 22. minucie strzelił gola, kiedy to nikt nie zamknął jego wrzutki w pole karne.
- Chciałem dośrodkować, piłka poleciała na długi słupek. Tomek Kędziora nabiegał na nią i irytował bramkarza - wyjaśniał z uśmiechem na ustach Jevtić po meczu. Do swojego dorobku pomocnik dołożył także asystę.
Jevtić w ostatnich meczach spisuje się bardzo dobrze i ma spory wpływ na wyniki osiągane przez Kolejorza. - Mogę grać na wielu pozycjach. Jako piłkarz najlepiej czuję się w środku, ale jak występuję na boku, to staram się jak najlepiej prezentować i to co do mnie należy, to wykonać. Oczywiście, że teraz się lepiej czuję i może to bardziej widać na boisku, ale zawsze tak samo staram się wykonywać swoje obowiązki - komentuje.
- Myślę, że pewność siebie też dużo daje. Jak ci się udają dwie, trzy akcje, to lepiej się czujesz i możesz więcej dać drużynie. To psychika - dodaje piłkarz, który w tym sezonie Lotto Ekstraklasy strzelił cztery gole.
ZOBACZ WIDEO Jego śmierć wstrząsnęła Polską. Maja Włoszczowska wspomina byłego trenera